Posiadam Subaru legacy kombi z silnikiem diesla od 2013r i wbrew powszechnym opiniom o montowanym w nim silniku diesla jest nad wyraz mylny. Podczas mojej niekrótkiej przygotuj z tym samochodem z czystym sumieniem mogę go polecić nic złego mnie nie spotkało żadnej niespodziewanej awarii jak to mówią jak się dba tak się ma proste. Silnik ma przejechane 240tys a pracuje jak zegarek sama przyjemność z jazdy. Spalenie po mieście oscyluje w granicach 6l więc można powiedzieć że jest rewelacyjne jak na taką pojemność. Legacy jest idealnym autem dla rodziny pojemne a na trasie czy podczas ruszania można zawstydzić nie jednego posiadacza niby lepszych aut

Ogólnie ocena jest kiepska ponieważ właśnie rozleciał się silnik. Wcześniej nie było z nim większych problemów i myślałem,że mój egzemplarz jest wolny od wad. Niestety pomimo bardzo spokojnej eksploatacji NIE DA się uniknąć remontu po 150 tys km. Z tego też powodu jako,że kiedyś miałem wątpliwą przyjemność użytkowania poloneza przez kilka lat muszę z całą odpoweidzialnością stwierdzić ,że polonez jaki by nie był miał trwalszy silnik ponieważ wytrzymał pod moją nogą ponad 200 tys km bez remontu. Subaru chociaż produkowane w japonii niestety pod względem silnika okazało się niedopracowanym bublem. Niestety dowiedziałem się ,że nie mam co liczyć na darmową wymianę ponieważ dawno minął okres gwarancyjny. Fakt,że silniki subaru są naznaczone jednorazowością powinien zapalać czerwoną lampkę u potencjalnych nabywców tych pojazdów. Dodam ,że polski importer subaru nie jest profesjonalną firmą tylko działa w systemie gwarancja do bramy o czym przekonał się mój znajomy gdy rozsypało mu się sprzęgło w praktycznie nowym wozie. Z tych powodów nie polecam subaru a szczególności wszelkich kontaktów z polskim /arcydziadowskim importerem subaru

plusy:trakcja (jedzie faktycznie jak tramwaj po szynach), chociaz na jezdzie testowej superbem ten sam zakret przy predkosci ok 110km/h wydawalmi sie latwiejszy? minusy: cala reszta , g...ne plastiki, silnik przy 89tys padl, podobno panewki na wale, lakier chyba wodny,na c zrnym sa takie swirle ze nie wiem juz czy to czarny czy hologram, malobezposredni ukl kierowniczy, no i to cholerne sprzeglo-jak kupilem to rozpetala sie afera lacznie z programem importera szkolenia z ruszania na torze-jakas paranoja, 1szy rok jezdzenia z wachaniem czy juz smierdzi czy jeszcze