Użytkuje samochód od roku i muszę przyznać że Toyota Auris mnie bardzo pozytywnie zaskoczyła. Wcześniej byłem zwolennikiem Niemieckich aut (Audi, BMW) jednak kupiłem Toyotę i jestem naprawdę bardzo zadowolony. Komfortowa, wygodna, przestronna i bezawaryjna tak można w skrócie opisać ten samochód. Silnik idealny, kultura pracy na wysokim poziomie, jak na swoje parametry nie pali dużo, a 1.6 132km spokojnie wystarcza do tego samochodu. Wszystko na swoim miejscu, japoński design, bardzo intuicyjna obsługa klimy, radia itp. Jestem naprawdę zadowolony. Polecam z czystym sumieniem.

Użytkowałem ten samochód 10 lat. Było nowe z salonu. Jedno jest pewne: stuknęło mu 100 000 i nie było żadnych awarii. Ale plastiki w środku trzeszczą niemiłosiernie ( szczególnie konsola środek ). Pojawił się skok na kierownicy, który się tłucze ( podobno przypadłość Toyoty, problem też jest w np Avensisie. Może to jakieś łożysko, może krzyżak ale może też być maglownica. Podwozie zardzewiałe i to bardzo. Nie zgniłe ale całe pokryte rdzą. czyli kiepskie fabryczne zabezpieczenie. Raz do roku uzupełnianie klimy bo ucieka. Silnik bezawaryjny ale 132 konie mułowate. To nie Honda. Spalanie...no cóż...raczej nie to z katalogu. Plastiki kiepskie, części tanie. Serwis i utrzymanie tani. Auto dla kobiety po mieście ok. Na Autostradzie męczy szczególnie brak dynamiki.

Formularz oceny auta nie uwzględnia natury aut hybrydowych. Na przykład spalanie w cyklu mieszanym/miejskim jest mniejsze niż na trasie, a formularz nie pozwala na wpisanie mniejszego spalania niż na trasie... Formularz oceny auta pozwala na wpisanie maksymalnego przebiegu tylko 1000km :-) Auto w chwili oceny ma przebieg ok 180000km. Jak dotąd to jest mój najmocniejszy, a jednocześnie najekonomiczniejszy samochód. Toyotę kupiłem jako 5-letnie auto po dwóch właścicielach. Jedyną przygodę w ciągu dwóch lat mojej eksploatacji to skorodowana świeca na jednym z cylindrów i brak zapłonu w tym cylindrze). Był to prawdopodobnie wynik niedbałej wymiany świec w serwisie jakiś czas wcześniej. Całkiem sporo czasu spędzam w korkach przy dojeździe do pracy, a to auto nadaje się na takie warunki idealnie. Skrzynia CVT i dodatkowa moc z silnika elektrycznego sprawdzają się zwłaszcza przy niskich prędkościach, gdzie szybka zmiana pasa bez spowalniania tych za nami to pikuś. Rzecz, która najbardziej mnie drażni to trzeszczące czasem plastiki.