Zero wydatków na naprawy, łańcuch rozrządu, tylko eksploatacyjne, pali tak mało że się nie oszczędzam na autostradzie, do Chorwacji w jedna stronę 1350 km spalił średnią 7,6 przy 130-150 - uważam że super, Carina 2,0 na autostradzie 170-200 paliła 8,4 też było mało ale to już za stary model i przesiadka na Avensisa Hatchbacka - uważam że śietna sylwetka (jak Galanty 97-03). Spod świateł diesle kopciuchy-rówieśnicy nie mają szans. Hatchback to świetny kompromis dla combi, które nie jest już takie ładne (kaczowate).

Avką jeżdżę już od 3 lat, zrobiłem 70000km. Zacznijmy od wad: - koło dwumasowe - wytrzymuje około 150000km, psuje się w wielu egzemplarzach tych samochodów.Jest to tak naprawdę z mojego punktu widzenia jedyna poważna wada tego auta - wnętrze zrobione z dobrych materiałów,ale bez polotu, jest przyzwoicie [ auto po liftingu ] ,ale jednak konkurencja [np. passat] ma wnętrza ładniejsze - niski podłokietnik, który praktycznie dyskwalifikuje go jako przydatny detal w aucie, niby głupota ,ale jednak podłokietnik w długich trasach jak dla mnie bardzo się przydaje W sumie to wszystko z wad,większych niedogodności w ciągu 3 lat nie doświadczyłem. Zalety: - silnik - bardzo ekonomiczny w mieście [Łódź] 7-8 l/100km, w trasie przy przepisowej jeździe 5-5,5 l/100km , jadąc nieco szybciej [do 120km] nie przekracza 6 l/100km. Do tego jest w miarę cicho przynajmniej do 130km/h, potem niestety robi się już dużo głośniej - bagażnik - duży i pojemny, po złożeniu siedzeń robi się naprawdę konkretna przestrzeń - miejsce w środku - dla kierowcy i dla pasażerów jest sporo miejsca, mam 185cm wzrostu i siedzą z przodu czy z tyłu nie narzekam - bezawaryjność - oprócz dwumasy nic się u mnie nie dzieje, nawet zawieszenie daje radę na naszych polnych dróżkach - wygoda - auto naprawdę wygodne, jazda nim nie męczy, wygodne fotele, zdarza mi się jeździć do Monachium i Wiednia, kręgosłup nie boli Generalnie Avensis jest bardzo poprawnym autem, może bez żadnych fajerwerków, ale naprawdę dobrze zrobionym samochodem. Nie ma w sobie zbyt wiele polotu, nie dostarczy wielkich emocji podczas jazdy,ale jeśli ktoś szuka auta, które będzie sprawnie go wozić do pracy, na wakacje itp. to Avka jest świetnym wyborem, jeśli ktoś szuka emocji,albo szpanu, niech sobie daruje Toyotę. Po 3 latach jestem naprawdę zadowolony z Avensisa pierwszej generacji.

Samochód polecam każdemu, kto planuje tanio poruszać się po naszych drogach. Jeżdżę nim codziennie do pracy (około 30km w jedną stronę) a mniej więcej co drugi weekend krótkie trasy do teściów (trochę ponad 100km). Auto jest niezawodne, wygodne i a po zamontowaniu PowerBoxa można nim bezpiecznie wyprzedzać. Do wnętrza wchodzą trzy paczki styropianu:P (ostatnio testowałem) i dwie osoby, więc jest pakowny. A na poważnie, to w cztery dorosłe osoby z boxem na dachu załadowaliśmy się na tydzień na narty tak, że nie trzeba było niczego w kabinie trzymać. Zawieszenie mogłoby być lepsze (porównuję do Mondeo mk3 i Passata B5), ale i tak nie mam problemu, że ktoś mnie dogania na zakrętach. Hamulce hamują całkiem dobrze, chociaż tarcze trochę biją - podobno to przypadłość tego modelu. Jak doczekam do zajechania obecnych to kupię nacinane i nawiercane (w Civicu pomogło). Układ kierowniczy jest neutralny, wspomaganie chodzi dobrze, ale mógłby być trochę precyzyjniejszy, jednak znowu porównuję do wzorów w tej klasie (Ford i VW). Co tu dużo ukrywać mk3 i b5 mają lepsze zawieszenie, ale to chyba tyle z ich przewagi. MK3 jest nowszy, a B5 ma trochę lepiej wykończone wnętrze, ale awaryjnością przegrywają z Avensisem:) Jak tylko zamortyzują mi się części kupię nowszą wersję.