Dzisiaj w ramach dość częstego zawieszania się systemów bezpieczeństwa doszły koleje, otóż zazwyczaj auto uruchamiało hamowanie awaryjne w absurdalnych sytuacjach i dzisiaj dla odmiany nic nie zadziałało a akurat doszło do sytuacji, kiedy auto przede mną ostro zahamowało i tylko cud spowodował, że nie uderzyłem w jego tył....żeby było zabawniej wysiadł system kamer....auto za ponad 200 tys. a ja mam takie niespodzianki mniej więcej raz na 1-2 tygodnie ...brawo VW. Zastanawia mnie tylko jak to się dzieje, że żaden urząd nie interesuje się tą sytuacją, bo z tego co ja wiem nie ma użytkownika, który nie maiłby z tym problemu (nawet pracownicy VW, tylko im nie wolno o tym mówić)

Po spadku temperatury (od ok 10stopni i mniej), samochód zaczął szarpać. Objaw występuje głównie po dłuższym postoju, niezależnie czy po nocy czy np po jeździe, stając pod sklepem. Charakteryzuje się tym ze jadąc w trybie elektrycznym nagle szarpnie jakby dochodziło do zblokowania układu napędu, po czym jedzie dalej. Nie ma znaczenia tryb skrzyni D lub S, stopień wciśnięcia pedału gazu. Wg VW ten typ tak ma. Oczywiście aktualizują sterowniki i palą głupa.

Od nowości samochód po połączeniu telefonu przez bluetooth i ponownym wyłączeniu samochodu nie jest w stanie się ponownie połączyć z telefonem mimo, że figuruje on na liście urządzeń w pojeździe. Niezależnie od marki telefonu. Pomaga jedynie usunięcie i ponowne sparowanie. ZA KAŻDYM uruchomieniem samochodu. PORAŻKA