Autko wygląda rewelacyjnie. Przyspieszenie, ergonomia, widoczność również bardzo przyzwoita. Fajnie wkomponowany ekran dotykowy w konsoli. Dźwięki seryjnego audio - tutaj już tak sobie. Natomiast drugi raz bym samochodu niestety nie kupił... Dźwięki jakie dochodzą ze skrzyni biegów (automat 7 biegowy) powodują ciarki na plecach. Przy powolnej jeździe w mieście ciągle w tle słychać jakieś chrobotanie, szuranie, klekotanie - najgorzej na 2 i częściowo na 3 biegu. Jak się depnie mocniej, lub jedzie szybko jest ok. Ale w mieście męczarnia dla uszu, osobiście ciągle mam wrażenie że zaraz coś się chyba urwie lub rozleci. Zarówno tryb D jak i S w bu to samo. Trochę lepiej jak się przełączy na manualną zmianę - ale po co w takim razie automat? Do zmiany biegów na trasie? Żeby nie było - nie są to dźwięki na tyle głośne żeby ewidentnie jechać do mechanika - ale na tyle uciążliwe i obecne głęboko w tle że całkowicie zabierają przyjemność z jazdy. Jak komar latający w nocy gdzieś po pokoju. W nowiutkim aucie za niemałe pieniądze jakieś chrobotanie, szuranie, klekotanie? Dzieci nazywają już nasz nowiutki samochód "chrobotek" ;) A ja zamierzam pojeździć póki gwarancja leci a tuż przed jej upływem sprzedać do kolejnego szczęśliwego nabywcy. Jak będzie przygłuchy to będzie się cieszył - oprócz tych hałasów reszta jest naprawdę fajna :) Aha - jeszcze jak przełączam nawiew (nogi-szyba) to coś tam skrzypi i przyciera również - pierwszy raz można się wystraszyć...

Jeżdżę tym samochodem bo muszę. Silnik 1,5 z automatem, jest głośny, mocy jak na lekarstwo, ale to pół biedy. Największą wadą moim zdaniem jest słabe wyciszenie wnętrza. Do 50 km/h idzie wytrzymać, powyżej tej prędkości robi się głośno. Ale jazda z niską prędkością po mieście też nie jest przyjemnością, szczególnie jak auto hold jest włączone. Hamulce tylne wydają wtedy takie dźwięki, że skóra na plecach cierpnie. Nagłośnienie, dno. Światła basic led, porażka. Kamera cofania, po ciemku, dno. Wszędobylski twardy plastik wewnątrz. Może lepsza wersja wyposażenia i inny silnik, sprawiły by, że dałoby się tym jakoś jeździć, ale w tym zestawieniu, Audi Q3 mówi, jedź rowerem, tramwajem, bryczką, mi daj spokój. Oczywiście jest to lepsze auto od malucha i może od Fabii, ale dużej różnicy nie widzę, szczególnie od tej drugiej. Reasumując, nie polecam.

Całkowicie spełnił oczekiwania. Kupiony z myślą o eksploatacji po mieście - okazał się FAJNYM autem podczas dłuższych podróży. Bogato wyposażony, między innymi w otwieranie drzwi bez kluczyka, sportowe fotele, tapicerkę skóra / alcantara, elektryczne otwierania bagażnika. Osiągi wystarczające. Do auta bardzo wygodnie się wsiada i wysiada (w przeciwieństwie do T-ROCA, którym również jeździłem). Audi ma lepiej ZESTROJONE ZAWIESZENIE niż Volkswagen oraz jest znacznie lepiej wykonane, ma również bardziej stonowaną stylistykę, która się nie znudzi. W porównaniu do audi nowszych generacji – starsza Q3 ma ładniej wykonane wnętrze – plastiki są lepszej jakości, a skóra to skóra, a nie jakaś ekologiczna podróbka. Samochód jak dotąd całkowicie bezawaryjny. Na minus nawigacja, która się nie sprawdza. Po prostu korzystam z tej, która jest w telefonie. Trochę irytuje mnie również hałas spowodowany oporami powietrza – samochód jest wysoko zawieszony i podczas podróży powyżej 160 km/h w kabinie robi się głośno.