Znakomity samochód, wart swojej ceny! Posiadam Bravo już od ponad 6 lat, kupione od pierwszego właściciela, w wersji Sport, w kolorze Blue Maserati. Przez cały ten czas nie mam na to auto co narzekać – nigdy mnie nie zawiodło. Oczywiście ma swoje wady: wymieniałem już turbosprężarkę oraz aktywatory klimatronika, ale czy jakiekolwiek auto w cenie, za jaką chodzą używane Bravo, jest od takich rzeczy wolne? Nie sądzę. Tutaj dostajemy w miarę świeże rocznikowo auto z dobrym silnikiem, świetnym do modyfikacji oraz do instalacji gazowej. Większość drobnych usterek można ogarnąć samemu, wspomagając się forum Bravo, na którym wiele problemów zostało już dawno opisanych i rozwiązanych. Stosunek ceny do jakości w tym samochodzie jest wyśmienity. Myślę, że trudno znaleźć w podobnej cenie auto, które będzie tak dobre w eksploatacji, modyfikacjach i pod względem montażu LPG. Miałem już wiele samochodów – najczęściej Volkswageny (Passat B5, Golf V, Golf III, Passat B6) – jednak to Bravo najbardziej mnie zadziwiło. W tej cenie oferuje naprawdę dużo, mimo że większość znajomych ostrzegała mnie przed Fiatem. Ja mogę powiedzieć jasno: polecam każdemu! W tej cenie lepszego auta nie znajdziecie.

Kupiłem auto bezpośrednio od pierwszego właściciela w Niemczech. Autem zrobiłem 80 tys. km, więc nie jest to jakiś duży przebieg jak na auto w dieslu, ale przez ten czas niestety przypadły na mnie konieczne już naprawy związane z eksploatacją: wymienienie kompletu sprzęgła z dwumasem, wymiana sprężarki od klimatyzacji, naprawa większości elementów układu wydechowego (wymiana EGR, regeneracja DPF, wymiana elementów wydechu + tłumika, czyszczenie kolektora dolotowego), karoseria niestety nie wytrzymała stania pod chmurką cały rok i auto zaczęło gnić od progów (wymiana obu). Jak na auto które kupiłem za 15tys, to mogę śmiało powiedzieć że na przestrzeni mojego użytkowania włożyłem niestety drugie tyle w naprawy :/

Zawsze chciałem kupić taki samochód ze względu na atrakcyjną stylistykę nadwozia, bezawaryjność, ładne wnętrze, konsola środkowa, deska rozdzielcza, nic nie trzeszczy podczas jazdy. Można porównać wnętrze Bravo do Focusa II, Niemiec wypada bardzo blado, brzydko i tanio. Przyjemnie, komfortowo się jeździ Fiacikiem. Słabo że w samochodzie krajowym 2010r. z przebiegiem 160000 tys.km trzeba było, już wymienić progi, najgorszy był od strony kierowcy, po wyczyszczeniu wyszła ogromna dziura, wcześniej trzeba było pospawać kolektor wydechowy i wymienić tłumik końcowy. Nie wiem czy wcześniej samochód był garażowany i czy zwracano uwagę na zabezpieczenie antykorozyjne. Podsumowując we Fiatach trzeba uważać na rdzę, za to mamy stabilną elektrykę,