Przed nami kolejne auto z rozdwojeniem jaźni, które chce być sportowe, terenowe i nie wiadomo jakie jeszcze. Co prawda to tylko projekt koncepcyjny, ale znając zamiłowanie producentów do tego typu eksperymentów możemy się spodziewać rychłej produkcji.
Kiedyś auta były proste. Coupe, kombi, sedan, terenówka, hatchback - każdy samochód wyglądał tak, jak powinien wyglądać wg. definicji. Teraz spoglądając na takie auto jak np. Audi TT offroad concept ciężko określić jego przeznaczenie. Zdaniem producenta auto łączy w sobie "sportowe aspiracje i emocje auta coupe, z uniwersalnością, komfortem i terenowymi cechami kompaktowego SUVa".
Pod maską pojawi się hybrydowy system, którego sercem jest 4-cylindrowy silnik 2.0 TFSI o mocy 292 KM z momentem obrotowym rzędu 380 Nm. Do pomocy zostały oddelegowane dwa motory elektryczne dostarczające 115 KM oraz 270 Nm momentu obrotowego. Cały układ generuje średnią moc 408 KM, zaś moment obrotowy to imponujące 650 Nm.
Takie parametry sprawiają, że przyspieszenie od 0 do 100 km/h zajmuje 5,2 sekundy, zaś prędkość maksymalna została ograniczona do 250 km/h. Jeśli kierowca chce jeździć ekologicznie na silnikach elektrycznych, osiągnie prędkość maksymalną 130 km/h, zaś maksymalny zasięg sięgnie 50 km. Oprócz tego producent deklaruje średnie zużycie paliwa na poziomie 1,9 l/100km, choć jest do wynik niezwykle optymistyczny.
A jak Wam podoba się połączenie sportu z terenową przygodą pod postacią Audi TT offroad concept?