Już w przyszłym miesiącu na Salonie Samochodowym w Los Angeles zadebiutuje nowa Kia K900 przeznaczona na rynek w Stanach Zjednoczonych. Czy flagowy model koreańskiego producenta trafi na Stary Kontynent?
Na chwilę obecną dokładna data premiery europejskiej wersji nie jest znana, co więcej, nie wiadomo czy ten model w ogóle do nas trafi, ale w oczekiwaniu na informacje możemy zerknąć, jak prezentuje się amerykańska specyfikacja Kii K900. W ofercie nowość uplasuje się nad obecnie oferowaną Kią Cadenzą.
Jak już wiemy, mało inspirujący symbol K900 jest wynikiem sporych problemów z nazwą Quoris - nowa chińska marka Qoros wytoczyła Kii proces i go wygrała, w wyniku czego na większości rynków na świecie Koreańczycy nie mogą korzystać z przydomka "Quoris". Jeśli chodzi o konkrety, nowość dostanie jednostki V6 i V8.
Naturalnie moc będzie kierowana na tylną oś, co jest dość nietypowe dla Kii, ale wielka limuzyna z napędem na przednie koła byłaby dość pretensjonalna. Mniejszy silnik V6 MPI o pojemności 3,8-litra generuje niecałe 300 KM natomiast 5,0-litrowe V8 Tau posiada przyzwoitą moc ponad 425 KM.
Obecnie Kia Cadenza startuje z cennikiem 35 900 dolarów, natomiast nowa Kia K900 prawdopodobnie dostanie cenę podstawową na poziomie około 50 tysięcy dolarów. Najlepiej wyposażona wersja z najmocniejszym silnikiem będzie kosztować około 70 tysięcy dolarów. A jak Wam podoba się nowa Kia K900?