Ocena kierowcy - Alfa Romeo 156 I Kombi

Auto ideał o ile nie wymaga się odporności na idiotyzm. Silnik ideał - pancerny i jak na diesla z naprawdę fajnym dźwiękiem (Według niektórych najlepiej brzmiący diesel dzięki temu że ma 5 cylindrów), zawieszenie z przodu jędrne, miękkie a więc i delikatne ale bez przesady (Jak ktoś szuka zamiennika to trw podołało wyzwaniu stworzenia najlepszego) a tył bezobsługowy dopóki rdza nie zje amortyzatorów które podobno potrafią się złamać blokując koło. Z rdzą zależnie od sztuki jaką się kupi - Jedne będą niczym sito a drugie zdrowe niczym dzwon. I to wnętrze z skórami Momo w kolorze Szara Irlandia + Ciemne drewno to jest to czego w dzisiejszych samochodach nie spotkamy.

Silnik pancerny - Największy minus to sterowanie turbiną mechaniczne co utrudnia "modowanie"

Idealnie pasuje do charakteru auta

Niby miękkie ale jędrne i klei się zawsze i wszędzie.

Rdza lubi pochrupać

Jak na tą klasę samochodu jest lepiej niż w e46

Auto włoskie - wszystko jest wszędzie trochę bez sensu. (Przykład grzania foteli gdzie trzeba sięgać gdzieś tam zaraz nad podłogą)

Ma trochę z fiatowskiej pozycji za kierownicą na orangutana ale ogół jest dobry

Wyciszenie nadkoli sprawia że im cichsze opony tym lepsze auto. Ma dobrą aerodynamikę więc przy wyższych prędkościach jest względnie cicho. Silnik słychać - Ale to czysta przyjemność z 2.4 ;)

Jak na auto tej klasy o ile ma się dobrego mechanika (Naprawde polecam aso bo nie odstrasza cenami) jest wzorowo

Tanie auto wydające się być drogie - Ale za tym też odpowiednio idą koszta utrzymania.

Zawsze coś małego nie działa

Nigdy nie ma sytuacji typu stajesz i nie jedziesz.