Ocena kierowcy - Chevrolet Captiva I

Cezar, 12 lat temu

Silnik 2.0D 150KM 110kW

Rok produkcji 2009

Przebieg: 60 tys. km

Okres użytkowania: 2 lata

Chevrolet Captiva I 2.0D 150KM 110kW 2006-2010 - Oceń swoje auto

4,00

6% gorzej od średniej w segmencie

Kupiłby ponownie

4,0

Całokształt

Ogólnie ok za tą cenę. Duzo miejsca, wygodna, a zimą bezpieczna i w śniegu dobrze idzie.

Wrażenia

4,0

Silnik

jak na tą masę może trochę za malo koników (teraz II ma ich więcej i dobrze), ale da się żyć - w końce to nie rajdowe auto. W miare cichy.

4,0

Skrzynia biegów

Automat ok. na razie bez problemów. W korkach rzecz super

4,0

Układ jezdny

ja wiem - jedni piszą że za miekka , drudzy że twarda -ja powiem że raczej miekka (wczesniej jeździłem Astrą II i Audikiem A3-one były twarde) - dla mnie odpowiada

Komfort

5,0

Widoczność

Bardzo dobra. I dobrze ze ma czujniki parkowania. Ktoś napisał że słuki grube - ale to kawał fury - musi sie to dzięki czemuś kupy trzymać

4,0

Ergonomia

Przestronna, wszystko pod ręką, normalne zegary, a nie jakies elektroniczne wyswietlacze po środku

4,0

Wentylacja i ogrzewanie

5,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

Dużo miejsca, wygoda. Nie wiem jak trzeci rząd siedzeń - bo mam z kratą

4,0

Wyciszenie

ok.Powyżej 120 trochę głośnie

Ekonomiczność

3,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

Z tym gorzej , ale coś za coś. W trasie jak jadę sam 8-9 , a w mieście, zależy w jakim, w warszawie to nie na kilometry a na moto-godziny się jeździ, a raczej stoi , przy \"normalnym miejskim 11-13. Przeglad to chyba 750 w Top Auto w Białymstoku (muszę przyznać że serwis bardzo dobry)

4,0

Stosunek jakość/cena

Chyba z taką kasę tak wypasionego suva się nie kupi a że od czasu do czasu na serwia ? Może lepiej teraz niz po gwarancji. Czy kupiłbym te auto jeszcze raz? Nie wiem lubię zmieniać.

Niezawodność

4,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

Na razie po prawie 2 latach i 60000 km spoko, tylko elektrykę w szybie wymienili (na gwarancji) bo szybka chodziła jak chciała

3,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

Zacznijmy od tego ze teraz wszystko się psuje, wszystko jest robione w globalnej wiose, ze średnich materiałów-bo cenę zbić trzeba. 1.po zimie klapa yulna przy tablicy rej. zardzewiał-wada fabryczna zaczepów-zrobione na gwarancji. 2. po 55000 tyś z przodu półośka- na gwarancji zrobione. 3. no i ostatnio po otwarciu pokrywy silnika przygięła się pokrywa i błotnik!!!! W serwisie szczęki im opadly ze zdziwienia.Porobili fotki wysłali do centrali-okazało się że to nie pierwszy przypadek-wada zawiasu-będą robić w ramach gwarancji.Szkoda że teraz samochody testuja nabywcy nie producenci