Ocena kierowcy - Hyundai Sonata IV Sedan Facelifting

Gdy podczas rozmów o moim zamiarze kupna auta ktoś wspomniał o SONACIE, to miałem jak większość głupi uśmiezek. Gdy zasiadłem w salonie nie mogłem wyjśc z podziwu do postępu jaki osiągnęli koreańczycy. Pod koniec miesiąca byłem już szczęśliwym posiadaczem HYUNDAI\'A SONATY. W trakcie dalekich podróży uśmiechałem się, gdy na poboczu widziałem BMW, Toyoty czy VW z podniesionymi maskami i zdenerwowanych kierowców. Jeśli komuś nie przeszkadza znaczek na masce to samochód godny tylko polecenia. Bardzo komfortowy z ogromnym wnętrzem za cenę niemieckiego dobrze wyposażonego kompaktu. Interesowałem się również Passatem czy Mondeo i każdy z nich z takim samym wyposażeniem był o 40% droższy. Jedyna rzecz, której może brakować, to światła ksenonowe (nie do osiągnięcia nawet na zamówienie). Stonowana linia limuzyny pozwala przypuszczać, że auto nie zestarzeje się zbyt szybko. Jedyny minus, to wciąż niezbyt wysokie postrzeganie marki i utrata wartości.

Silnik lepiej wyciszony niż niemickie odpowiedniki. Zawieszenie mogło być lepiej wyciszone.

Praca nie budzi większych zastrzeżeń. Sonata tak naprawdę ciągnie od 3 biegu. Testowałem japończyki i auta z niemiec. Niemickie auta mają trochę lepiej zestopniowane skrzynie.

Nie tak twardo jak w niemieckich autach. Nie jest też miękka jak przystało na amerykańskie kanapy. Na polskie drogi komfort bardzo dobry. Trzeba tylko pamiętać na zakrętach, że to jest limuzyna a nie auto sprotowe. Fotele też są bardziej limuzynowate niż sportowe.

Ponieważ auto jest naprawdę duże (widać i czuć siedząc za kierownicą) trzeba się przy manewrach sporo rozglądać. Czujniki parkowania bardzo polecam.

Wszystko pod ręką. Z kierownicy można sterować wszystkimi funkcjami radia. Radio z nagłośnieniem zdecydowanie lepszej jakości niż niemiecka konkurencja. Nie trzeba pamiętać o wyłączeniu świateł, po wyciągnięciu kluczyka i otwarciu drzwi wyłączają się same.

Nagrzewanie i chłodzenie OK. Mi osobiście nie przeszkadza jednostrefowa Klima. Funkcja podgrzewania wycieraczek jest zimą bardzo przydatna.

Miejsca tyle co w klasie premium. Więcej niż w PASSACIE czy FORDZIE MONDEO. Nawet za wysokim kierowcą wystarczająca ilość miejsca dla pasażerów. Kufer 523 l też wystarczający.

Diesel jest bardzo cichy. W moim odczuciu cichszy niż niemiecka konkurencja. Powyżej 2,5 tys obr/min trochę buczy. Do 140km/h w samochodzie jest bardzo komfortowo i relatywnie cicho.

W mieście do 9 l/100km Poza miastem 6 l/100km. Przy jeździe oszczędnej do 100km/h na trasie można spokojnie zejść do 5 l/100km.

Tylko KIA Magentis ma podobną cenę (Technicznie to ten sam samochód). Reszta konkurencji zdecydowanie droższa.

Od trzech lat tylko przeglądy. Z Safraną miałem trochę problemów, więc dłuższa trasa wymagała przygotowania. Tutaj nie mam żadnych zastrzeżeń w każdej chwili można wsiadać i jechać gdzie się chce.

Od trzech lat tylko przeglądy i radocha z jazdy.