Ocena kierowcy - Renault Clio IV Hatchback 5d

Clio jeżdżę bardzo krótko, więc opinia na razie dotyczy raczej pierwszych wrażeń. Jeśli chodzi o design, to zwraca uwagę, ja w tym aucie zakochałam się od pierwszego wejrzenia. Wewnątrz stylistyka nowoczesna, chociaż jest dość prosta bez udziwnień, ale akurat to mi się podoba. Po 2 miesiącach użytkowania tego auta jestem naprawdę zadowolona. Nic mnie nie rozczarowało - wszystko jest tak jak oczekiwałam i spodziewałam się. Myślę, że jednym z głównych atutów tego auta jest również jego cena - Renault Clio oferuje bardzo dużo już w podstawowej wersji, co sprawia, że jest tańsze od konkurencji. Ja posiadam wersję Techno Feel, w której jako standard są 16 calowe aluminiowe felgi, 7 calowy, kolorowy system media, tempomat, ogranicznik prędkości, automatyczne szyby z przodu, system wspomagania ruszania pod górę, centralny zamek z kartą Renault, klimatyzacja i wiele innych.

Po jeździe testowej wersją 1,2 75KM oraz 0,9 90KM zdecydowałam się na tę drugą. Pierwszy silnik jest troszkę "zamulony" w porównaniu z moim poprzednim autem, jednak drugi silnik, dzięki turbinie, jest naprawdę wystarczająco dynamiczny. Trzeba jednak się z nim zgrać, gdyż nie działa jak typowy silnik. Przede wszystkim zalecam stosowanie się do zmiany biegów zgodnie z wyświetlaczem - jeśli zmienisz za szybko to przy dodaniu gazu auto nie zareaguje - turbina załącza się przy ok. 2tys obrotów i trzeba o tym pamiętać, jeśli chcemy móc w każdej chwili skorzystać z mocy oferowanej przez ten mały silniczek. Jeśli chodzi o ekonomiczność - w mieście idealnie, na trasie na drodze krajowej, spalanie jest najmniejsze, jednak na ekspresówkach lub autostradach przy szybkości 120 i więcej, auto już sporo pali (ok. 7,5/100 przy 120, ok. 10/100 przy 140) - ale nie ma się co dziwić, auto z takim silnikiem nie służy do częstych podróży autostradą. Ponadto o taki silnik trzeba dbać - nie można go "męczyć" na zimno, a po dłuższych trasach należy chwilę odczekać, zanim się go wyłączy. Zalecam też częstszą zmianę oleju, niż sugeruje producent.

Na początku musiałam się przestawiać, gdyż w moim poprzednim aucie, biegi wchodziły trochę lżej, jednak po tygodniu, przestało mi to przeszkadzać.

Nie jestem specjalistką w tej dziedzinie, ale nie zauważyłam żadnych mankamentów. Auto dobrze trzyma się drogi i mam w nim poczucie bezpieczeństwa.

Nie powiem nic nowego, gdyż jest to opinia wszystkich kierowców tego modelu - z tyłu widoczność jest słaba. Słupek C jest dość szeroki, w dodatku w lusterkach bocznych jest jakiś nietypowy martwy punkt bo czasami potrafi sie w nim schować całe małe auto, np. Tico albo Seicento - ja miałam taką sytuację kilka razy i teraz wiem, że dodatkowo muszę się upewnić, że w tym punkcie nic się nie znajduje. Przy parkowaniu na pewno przydadzą się czujniki z tyłu (fabrycznie bez wyświetlacza, jednak dealer może zamontować tańsze z wyświetlaczem odległości - warto o to dopytać).

Zazwyczaj jeżdżę sama, nie ma poczucia, żeby z przodu była ograniczona ilość miejsca. Osoby, które miały okazję ze mną jechać z tyłu, nie narzekały. Na pewno nie jest to auto rodzinne na długie wypady, jednak w mieście spokojnie mogą nim podróżować 4 osoby. Bagażnik jak na tę klasę, też nie jest mały - 300 litrów mi w zupełności wystarczy. Minusem jest brak możliwości regulacji wysokości fotela pasażera - nie wiem czy jest w ogóle możliwość dopłaty za tę opcję. Mam 173cm wzrostu, więc mój fotel kierowcy jest obniżony, a jak wsiadam na fotel pasażera, to mam wrażenie, że sufit prawie dotyka mi głowy a przed oczyma widzę podsufitkę, zamiast widoku przez przednią szybę. Wtedy wchodzi w grę jedynie odsunięcie fotela do tyłu. Warto również o to dopytać dealera, bo przed zakupem nigdzie nie znalazłam informacji na ten temat - może przegapiłam, a może po prostu nigdzie nie jest to zaznaczone.

Silnik 3-cylindrowy ma specyficzny dźwięk, przy dużych szybkościach robi się głośno, gdyż dochodzą jescze szumy z okolic lusterek/słupków.

Jak pisałam wyżej, auto w mieście spisuje się bardzo dobrze, a przecież właśnie do jazdy po mieście zostało stworzone. Duże spalanie zaczyna się przy szybkości 120km/h.

Uważam, że to jeden z większych atutów tego auta. Za ok. 52 tys. można mieć naprawdę fajnie wyposażone auto, dla porównana np. nowe Polo w podobnej konfiguracji kosztuje min. 10 tys. więcej. Polecam wersję Techno Feel, z silnikiem TCe 90 - w podstawowej wersji (kolor biały) kosztuje niecałe 52 tys., a ta wersja oferuje już bardzo dużo w standardzie i zasadzie nie trzeba już nic dodawać.

Trudno oceniać po tak krótkim czasie użytkowania

Jak wyżej