Spędzam za kółkiem sporo życia ;) rocznie taka jest moja moją praca auto to mobilne biuro . Strasznie wkurza się człowiek że po trasie z Łódź - Szczecina wysiadam zmęczony i połamany. A przede mną jeszcze dobrych kilka godzin jazdy często w niesprzyjających warunkach . Miałem kiedyś służbowego Forda i bardzo miło wspominam ten przestronny tapczan. Skoda nie dość że mało wygodna raczy człowieka trzeszczącym wnętrzem czuć oszczędności i niechlujne spasowanie . Ta nowa octavia RS ( co miała umilać pracę ) ma masę zbędnych bajerów typu animacje w tylnych lampach przy ich włączaniu ale nie jest fajna. Jest jak wymalowana, kapryśna ale zgrabna dziunia, która nadaje się tylko do ostrej jazdy na wprost bo w zakrętach rozchyla nogi do do rowu prowadzi jednak do pokazu przed kumplami jest idealne nie znają się wiec RS robi wrażenie .

Wiadomą rzeczą jest radość nowe auto, czar jednak w przypadku skody RS mija bardzo szybko . Kłopoty z pojawiły się niemal natychmiast eCall / sos , informacja że pasy są nie zapięte a są , chromy początkowo tył prawa strona teraz i przód kierowca jest to norma w grupie Vag nie wolno na nie patrzeć lać wodą a myjka jest zakazana, co jakiś czas nie zadziałała kamera cofania jak i klapa się obrazi i się nie zamknie tył , kilka razy ekran tabletu czarny , akumulator po zaledwie pół roku padł wstawiono nowy obecnie ledwo dycha doładowuje bo co mam zrobić . lato słońce świeci pod kątem i mamy wysyp informacji że coś nie działa ( tempomat , aut. światła itp ) Radar jest tak umiejscowiony że zimą minimalny śnieg sprawia podobną reakcje oblepia się i nie działa Żeby jeszcze te DSG było normalne niestety auto jest nastawione na Eco jazdę ( a mowo o RS nie o 1.0tsi ) tryb S poprawia sprawę jak i spalanie przy okazji . Ogólnie co jakiś czas akcja przywoławcza coś tam niby naprawiają raz działa raz nie . Najgorsze jest traktowanie przez serwis mają cię totalnie w d... Z całą stanowczością mogę stwierdzić że nienawidzę tego auta . i jest jednym wielkim nieporozumieniem w każdej kategorii ( jako RS ) Sam do dziś nie wiem dlaczego dałem się na to auto namówić rozum mi odebrało pomroczność trudno powiedzieć .

Do wyboru Golf 8 1,5 TSI praktycznie pełna wersja lub Octavia RS praktycznie golas nawet na lakier brakło . Dotychczas firma dawała do wyboru inne auta zatem padło na Skode . Opinia fanów marki była bardzo pozytywna jakoby dobre godne polecania auto . Fakty -- prowadzenie/jazda nie wiem dlaczego to auto nie potrafi przekazać 245 KM na opony a one na drogę dodanie gazu tak dla frajdy po to jest te auto sprawia zakłopotanie bo albo łupnie nam coś ze tak z cztery razy ( systemy ) a jak zacznie jechać to lata na lewo i prawo ??? sytuacja pogłębia się na kiepskiej drodze czy to mokrej ( TDI 4x4 niema tak testowałem ) Zakręty auto tego typu przy załadunku rodzinnym w zakrętach powinno iść jak po sznurku ale nie ta Skoda jest dobrze ? nie! RS nie powinien jeździć jak zwykłe renault Megane czy Opel . Skrzynia tryb sport na autostradzie bajka ale pozostałe to pokaz umiejętności LAGA parokrotnie bym miał stłuczkę bo nie uciekłem skrzyżowania co za wstyd bo nawet Fabia to zrobiła. Jakość wykonania auto zobaczyłem dopiero na oczy przy odbiorze fatygowałem się ok 150 km od miejsca zamieszkania a tu konsola pokryta niby alcantarą wygląda to naprawdę fajnie ;) lecz tunel środkowy tani obskurny plastik tył to dopiero taniość sam plastik zero czegoś porządnego A najgorsza to standardowa tapicerka na fotelach . Gabaryty auta nie wiem ile większa jest od Golfa ale na pewno jest i jest obszernaaaaaaa ;) . Obsługa tabletu no to dopiero się postarali działa wolno wiesza się wywala że coś nie działa za dwa dni śladu niema po komunikacie . Ostatnio jednorazowo odmówiła zamknięcia się ta moja Skodzina . Wpadłem nawet po ratunek na forum ale tam "Fanatycy Skody" walczą z takimi jak ja zepsuło się bo nie potrafisz obsługiwać skody to twoja wina bo skoda jest idealna a jak nie działa to i tak twoja wina szkoda było czasu nawet na jeden wpis z pytaniem .