Teściu kupił ten samochód. Ja bym go nie odebrał i żądał zwrotu kasy. Ale po kolei. Silnik jakby miał 70km, mocy nabiera dopiero powyżej 4000 obrotów. Udogodnienia takie jak automatyczne światła nie powinny w Europie dostać homologacji. Permamentnie oślepiają innych. Sprzęgło od nowości jest dramatem. Serwis ASO twierdzi, że tak ma być. Niezależny mechanik łapie się za głowę. Ale teściu nie chce wymienić. Wnętrze jak że sklepu z chińszczyzną. Dominuje tani, ale dobrze spasowany plastik. Mała stłuczka i.. nie da się otworzyć drzwi kierowcy, bo blokuje je wygięta blacha nadkola. Przy najechaniu przodem. Dramat. Ale auto ma też plusy. Rewelacyjna widoczność. Nic się nie psuje. I tyle.

Jeżdżę 25 lat, miałem wiele samochodów, choć przeważnie toyoty lub hondy. Yaris kupiony jako 2 - latek. Drugi samochód w rodzinie. Wykorzystywany w dużym mieście. Ogólnie jest to dobry samochód jak na swoją klasę. Używany zgodnie z przeznaczeniem nie daje powodów do jakiegoś wielkiego narzekania. Jest specyficzny jeśli chodzi pozycję za kierownicą. Siedzi się jak w vanie lub większości suvów. Ma to swoje zalety i wady (szczegóły dalej). Wykończenie przyzwoite, albo nie mam przesadnych wymagań, Mocny silny, dobra skrzynia, miękkie zawieszenie. Wyróżnia go sensowny jak na klasę silnik, 4 cylindry, spora pojemność, neutralny dźwięk. Obszerna kabina. Nie jest to jakiś wybitny samochód, ale ma sporo zalety, mało wad, generalnie 4+. Z premedytacją wybrałem go, a nie nową generację. Te samochody są różne, ale nie można powiedzieć że któryś jest wyraźnie lepszy, zależy do czego mają służyć. W nowej generacji siedzi się niżej i samochód lepiej się prowadzi. Stasza generacja (3) ma większe wnętrze, wygodniej się wsiada i wysiada, szczególnie osobom starszym, a silnik 1,5 ma 4 a nie 3 cylindry. Co śmieszne starsza generacja z silnikiem 1,5 jest trochę szybsza niż nowa (vide youtube).

Yaris to byl wybor czysto pragmatyczny - sprawdzony, dobry, kompaktowy samochod za niska cene. Dla mnie najwieksza jego wada jest niewygodny fotel - miesiac musialam przyzwyczajac sie do fotela; pomimo tego, ze da sie regulowac kierownice, na moja dlugosc ramion to za malo. Poza tym malo miejsca na nogi, to juz Yaris z 2003r. bylo wiecej, W drugiej kolejnosci, problem z ruszaniem i manewrowaniem miedzy 1wszym i 2gim biegiem - albo za daje za malo albo za duzo gazu, strasznie ciezko wyczuc punkt idealny dla samochodu; moj chlopak ma ten sam problem, a oboje jezdzimy juz z 10 lat i to roznymi samochodami (Ford Fiesta, Seat Leon). Na gorskich trasach przy duzej predkosci (ok.90km/h) czuc, ze kiepsko trzyma sie drogi i zakretow i na autostradach, ktore biegna przez pagorki (np. Katalonia, droga miedzy Barcelona a Lleida), na duzych wzniesieniach traci potencje - trzeba redukowac do 4ki zeby utrzymac predkosc 100km/h. Blachy cienkie, jak zapukasz to slychac gluchy poglos, ale to chyba teraz w wiekszosci samochodow tak wyglada. Dla mnie dziwnie dziala spryskiwacz do przedniej szyby - leje sie na boki, trzeba najpierw uruchomic wycieraczki a dopiero potem uruchamias strumien wody. Poza tym wszystko ok - za ta cene, nowego, kompaktowego niczego lepszego bym nie kupila. Gadzety - kontrola predkosci, autopilot, klimatyzacja, ekran, radio, kamera do cofania etc., wszystko ok. Rozwazalam jeszcze nowego Nissana Micre w tej gamie i przedziale cenowym, benzyniaka, ale zniechecily mnie drgania drazka biegow przy jezdzie (wina 3 cylindrow).