Zużycie ostatnio dość spore, może to kwestia zmiany oprogramowania w związku z aferą dieselgate? Kiedyś (przed aktualizacją) na trasie palił nawet o ponad 1l mniej, teraz żłopie ile wleję do baku. Dla przykładu 6,2l/100km to jazda drogami krajowymi, normalny ruch, bez szaleństw, prędkości do 110km/h, odrobina pseudo autostrady, tak do 140km/h i ciut miasta (dojazd do centrum). Kiedyś było ok.5,8l. Analogicznie 7,2l to w 80% autostrada/droga ekspresowa, prędkość 130-140km/h tempomat, 19% drogi krajowe, 1% to wyjazd z miasta - cała trasa ok 450km (kiedyś mieścił się 6,7l), ta sama trasa, ale już prędkości autostradowe 150km/h to zużycie wychodzi 8,5l (wcześniej nie przekraczał 7,2). Jedynie zużycie w mieście jest zbliżone do tego z przed aktualizacji 8,5-9l/100km przy czym miasto średnie, trasa 7-8km w 1 stronę. Sprawdzałem DPF i jest czysty, inne parametry też w normie... Auto serwisowane w ASO (olej, filtry co 15tkm, olej w DSG zgodnie z zaleceniami co 60tkm, rozrząd wymieniony przy 195tkm). Koła lato 235/45R17, zima 205/55R16. Spalanie bardzo zbliżone na obu kompletach, niezależnie od warunków atmosferycznych. Dziwię się trochę tym wzrostem spalania, tym bardziej, że w zeszłym roku byliśmy w 4 osoby dorosłe, pełen bagażnik plus box na dachu w Chorwacji i przy 80% drogi pokonanej autostradami 130-140km/h spalił 6,5l/100km (średnia z całego wyjazdu, łącznie ok 3000km) !! Może ktoś spotkał się z czymś podobnym u siebie i znalazł przyczynę, ewentualnie odinstalowywał aktualizację i pomogło. Proszę o info w komentarzu lub swojej opinii.

srednio po 5900km spalanie wychodzi mi 7.45 l/100km. Nie jest to wynik z komputera a spisanie tankowania i przebieg rzeczywisty. Komputer przekłamuje ok 0,1-0,2 litra. Opony zimowe Nokian 215/55-16. Nie odmawiam sobie czasem depniecia ale gdzie sie da lubie wlaczac tempomat. Statystyka obejmuje rowniez wyjazd do Zakopca zimą i jazde po górach. Ok 70% trasy to miasto i drogi w okolo miasta. Mam wylaczony w komputerze automatyczne odlaczanie skrzyni przy puszczeniu pedalu gazu oraz zaraz po starcie wylaczam automatyczny "start stop".

Spalanie na dobrym poziomie. Do tej pory przejechałem 50.000km. Jeździłem B6 tez 170KM CR 2010 z DSG dystans 180.00km, palił o 0,5l/100km mniej. Ten sam styl jazdy. Widzę po autostradzie przy 160 km/h - obecny B7 bierze 8,5L, poprzednik B6 brał 8 L/100km - jazda na tempomacie. Wersja comfortline ma mniej wygodne siedzenia od poprzedniej generacji, są węższe, cierpnie mi noga na dłuższej trasie. Podsumowując B7 w porównaniu do B6 spala nieco więcej, ma o 2 schowki mniej i głupi budzik na środku deski, siedzenia mniej wygodne. Jak dla mnie poprzednia generacja (B6) była bardziej udana - chociażby doświetlanie zakrętów.