Zobaczcie te dwa komentarze na początku... Przerysowany, kiczowaty, jakieś krowy Milki itp... to są fani Porsche i innych niemieckich vagenów... Ludzie kupując Porsche za 900 000zł które przejedzie raptem 80 tys. km i po silniku (wiem co mówie pracowałem w serwisie X) A mówicie o aucie luksusowym tanim w porównaniu do Porsche które przejedzie 500 000 km na gazie! i więcej że jest złe bo kiczowate itp. Ręce opadają... Ludzie myślcie trzeźwo... Ja pracowałem w Porsche a teraz w serwisie aut USA i kiedyś też poza Porsche świata nie widziałem. (rozczarowany)

Optyka: auto wyróżnia się i to bardzo. Mieszkam w Niemczech w dużym mieście gdzie np audi R 6 czy porsche można dość często zobaczyć na ulicy a jednak kiedy np stoję na światłach i V 8 pomrukuje (przerobiłem trochę wydech) to raczej nie ma obojętnego przechodnia mimo że to auto z 2005 r ! "Paru" znajomych się ze mną przejechało i byli pod dużym wrażeniem komfortu i wyposażenia auta (Luks- Sport- najbogatsza wersja w tym roczniku- min. wyświetla na szybie prędkość, temperaturę i siłę nawiewu, stacje radiową, nawigacja, ostrzeżenie o kolizji- nawet kiedy aktywny tempomat jest wyłączony,,, klimatyzowane fotele przód, podgrzewane tył, klima 3 strefowa, system nagłośnienia boss-15 głośników w tym w siedzeniach przednich, z możliwościami ustawienia dźwięku 3 D, samostabiilujące się zawieszenie itd), a są to osoby mieszkające w Niemczech. Auto naprawdę fajne i spełnia moje oczekiwania- moc 325 KM, komfort (jest możliwość usztywnienia zawieszenia wybierając opcje SPORT), wygląd, i... nie europejska awaryjność. Aczkolwiek mimo że jest kolka zamiennych części na rynku w europie to jak przyjdzie sprowadzać z USA to trochę dojdzie.

Auto naprawdę sprawuje się dobrze. Podobnie, jak mój przedmówca, uważam, że Cadillac STS stanowi alternatywę dla Mercedesa E i S oraz BMW 5 i 7 z sześciocylindrowymi i ośmiocylindrowymi silnikami. Jest co prawda problem z autoryzowanymi stacjami obsługi, ale nie mają one zbyt wygórowanych cen za swoje usługi, jak marki wyżej wspomniane. Polecam ten samochód na dalekie przebiegi - nie odczuwa się zmęczenia dzięki wygodnym fotelom, są idealnie wyprofilowane, a dzięki dodatkowej regulacji na odcinku lędźwiowym, podróż jest jeszcze bardziej przyjemna. Posiadam Caddy'ego od kilku miesięcy, nie poznałem jeszcze w pełni jego możliwości, ale chcę służyć pomocą i radą dla innych, którzy zamierzają kupić ten model.