Dobry samochód. Mimo że w chwili kupowania miał 15 lat, to oznak korozji nie było. Silnik dynamiczny i w miarę oszczędny. Jeździł wielokrotnie po autostradzie licznikowe 160-170 i dawał radę. Myślę, że osiagnięcie 200 licznikowych na prostej i 210 z góry, nie stanowiłoby też problemu. Sapalnie w cyklu mieszanym na krótkich odcinkach około 8 l w lecie i 9 l na 100 w zimie. Przy spokojnej jeździe w trasie ok 90 km/h dało radę, żeby spalił 6 l benzyny na 100 km. Przewiózł około 10 metrów sześciennych drzewa w lesie i na dojeździe do miejsca składowania. W środku dużo miejsca. Zawieszenie wielowahaczowe, czyli świetnie. Tylko raz była poważniejsza awaria, zepsuł się komupter pokładowy. Koszt naprawy wyniósł 3 tys zł. Poza tym nigdy przez ponad 5 lat, nie zawiódł. Odpalał przy -16 bez problemu. Dojechał 3 razy na Podkarapacie z Zachodu Polski i z powrotem, a dałby radę nawet do Hiszpanii, czy Portugalii. Największym minusem była korozja, jak to w Focusach, ale ja miałem zadabny egzemplarz, gdy był sprzedawany, miał 20 lat i kilka purchelków, głównie na błotnikach z przodu. Dla porównania Focus I 1.8 TDCI, który był u mnie, taki stan miał, gdy był w wieku nie 20, a 13 lat, więc ten był zadbany blacharsko. Polecam kupić Focusa I genracji z silnikiem beznynowym, jeśli ktoś nie musi mieć idealnego samochodu, ale potrzebuje mieć sprawny, oszczędny, pojemny samochód, który może służyć na dojazdy do pracy na kilka km, można nim pojechać na wyjazdy, nawet do Portugalii, czy do wożenia drewna. Wszystkie benzyny są dobre poza 1.4, który spala dużo w stosunku do tego, jaką ma awaryjność i osiągi. Z diesli polecam kupić 1.8 TDDI.

Jeśli rdzawka nie chwyciła- jak na swoje lata- auto nie do zajechania. Oczywiście obecnie nie jest to samochód "wizytowo- reprezentacyjny" , natomiast sprawdza się "na ryby, na grzyby, na co dzień"- niezawodny, praktyczny, pakowny, nie ma zmartwienia i paniki na wypadek zarysowań, wgniotek, itd- na dotłuczenie bardzo wytrzymały . Silnik 1,6- zrywny, 180 km/h- żaden problem. Spalanie akceptowalne- odwdzięcza się za to bezawaryjnością. Jedyny mankament to wygłuszenie kabiny (ma już swoje lata), jadąc po autostradzie można poczuć się jak nad morzem ;)

Silnik nie jest demonem przyspieszenia więc ułańska fantazja nie wchodzi w grę ale w trakcie eksploatacji nie było z nim żadnego problemu pali od strzała nawet w zimie plus dla akumulatora do tej pory był tylko raz ładowany (zostawiony na włączonych światłach)Po 7 latach przegląd techniczny przeszedł bez najmniejszego problemu nie mieli do czego się doczepić fachmani . Po 6 latach wymiana cały rozrząd plus pompa wody tarcze i klocki hamulcowe płyny, oleje, filtry ,szczelność odgrzybianie uzupełnienie gazu w klimie wszystko za jednym posiedzeniem u mechanika. Co zepsuło się przez 7 lat -przełącznik opuszczania prawej szyby - połączenie giętkie rury wydechowej Wydaje mi się że jak na 60 tys /km to niezły wynik Plusy tego auta(kombi) -wnętrze wystarczające dla osób powyżej 187cm wzrostu luz nad głową zwłaszcza z tyłu w przeciwieństwie np. do laguny czy C5 gdzie ja nie mogę wyprostować głowy jako pasażer tylnego fotela -bagażnik naprawdę spory jeden z największych w tej klasie -zawieszenie największy plus tego modelu i co ciekawe im więcej zapakowane tym komfort jazdy się zwiększa w zakrętach miodzio -układ kierowniczy drugi duży plus -lakier tutaj też dam plusa 7 lat elementy dostępne gołym okiem nie widać rdzy (nie sprawdzane pod tapicerką)być może firma na koniec produkcji tej serii coś tam poprawiła a może i garaż też ma na to trochę wpływu. Minusy -plastiki mogły by być lepszego gatunku -chlapacze(przód) nie z plastiku a gumowe gdyż auto jest niskie i każdy zjazd z krawężnika kończy się utratą żabek mocujących chlapacz -dupiaty dostęp do filtra kabinowego klimatyzaji pękające uchwyty podszybia Generalnie oceniam auto na mocne 4 na dzień dzisiejszy nie ma samochodu w tym segmencie któremu dałbym 5 powiem więcej w segmencie wyższym też jest się do czego doczepić. Oczywiście dałbym piątkę tej foce gdyby jakaś wróżka dołożyła -troche koni do silnika -tylną kanapę zrobiła przesuwaną z możliwością szybkiego demontażu -od czsu do czasu podniosła auto o parę cm gdy jadę załadowany na „ranczo” ale takie rzeczy tylko w „Erze” To że Ford gówno wort nie do końca jest prawdą natomiast prawdą jest że nie każda morda pasuje do Forda