Samochód ogólnie dobry. Może miałem jakiś egzemplarz szczególnie dobry, gdyż z zasłyszanych opinii, dziwiłem sie że u innych jest słabo, a u mnie nie było tak źle. Mój egzemplarz oprócz ponadprzeciętnej bezawaryjności miał specyficzną cechę, praktycznie zawsze spalał 7l diesla na 100 km, z wyjątkiem krótkich odcinków, wtedy 8-10 l na 100 km. Komfortowy samochód, którym wygodnie podróżowało się w 3-4 osoby. Świetne zawieszenie wielowahaczowe, przy którym jazda po dziurach, nie była czymś niekomfortowym, gdyż zajebiście wybierał nierówności. Ceny części były dosyć wysokie, ale nie trzeba było często czegoś wymieniać, tylko raz na jakiś czas, np. wtryski common rail w 2016 roku, kosztowały około 3200 zł. Problemu z dwumasą nie było, gdyż mechanik cudotwórca, zastąpił je całością. Turbina sprawiała, że nigdy nie brakowało mocy. Osiągnięcie 190 na liczniku na autostradzie, czy 160 podczas wyprzedzania na krajówce, nie stanowiło żadnego problemu. V maxu nigdy nie osiągnął, gdyż nie było potrzeby, ale dałoby nim pocisnąć 210 licznikowe na prostej, a z góry dałoby się zamknąć licznik. Największym problemem była korozja, która zaczęła się pojawiać po około 10-11 latach. Był to egzemplarz sprowadzony z Niemiec i został zakupiony w Polsce od prywatnego właściciela. Jako 6 letni samochód miał najechane ponad 210 tys km i to powinno wiele mówić o przebiegach samohodów z dieslem w Niemczech. 5 lat potem, gdy miał już 16 lat, korozja była tak zaawansowana, że diagnosta nie chciał podbić przeglądu, w dodatku Focus, miał zderzenie z motocyklistą, które pogorszyło jeszcze jego stan wizualny. Musiał zostać oddany w 2018 roku na części z przebiegiem około 460 tys km. Może dałby radę dojechać do 0,5 mln km, ale bardzo ciekł. Z perspektywy lat i doświadczeń eksploatacji, zamiast 1.8 TDCI, polecam wybrać 1.8 TDDI. Jednostka bez turbiny i całego osprzętu. Osiągi trochę gorsze, ale ekonomia podobna, w dodatku lepsza bezawaryjność i wytrzymałość, bez problemu zrobi 1 mln km bez poważniejszych remontów przy odpowiednim serwisie.

Samochodem jeżdżę od 2 lat, a w rodzinie jest od około 10. Przez te dwa lata zawodził bardzo rzadko. Nie jest ani wybitnie wygodny, ani niespotykanie dobrze się prowadzący, ale naprawdę daje radę, a otoczony opieką odwdzięcza się stosunkowo niezłą niezawodnością. Dodatkowym faktorem mojej sympatii do tego auta jest fakt, że był i jest moim pierwszym. Myślę, że do takiego zadania jest doskonały - części są bardzo tanie, bezpieczeństwo wystarczające, eksploatacja niedroga. Prowadzi się łatwo i przewidywalnie. Nic tylko jeździć :)

Focusem jeździłem praktycznie od nowości do chwili obecnej czyli prawie 10lat. Przez pierwsze 4 użytkowany w firmie razem z kilkoma osobami i z przebiegiem 140 000 km wziąlem go dla siebie. Następne 85 000km kierowałem już tylko ja. Generalnie nigdy przez te ponad 9 lat Focus się nie zatrzymał z powodu usterki. Nie były robione też żadne bardzo poważne naprawy, aż do dzisiaj gdy trzeba wymienić dwumasę! Wszystkie elementy mechaniczne i blacharskie się jakoś trzymają - blachy niestety już słabiej... Generalnie gdyby nie korozja, to dałbym mu doskonale!