Samochód idealny. Kompromis dla osób zwracających uwagę na ekologię, ale również podróżujących poza miasto. Na pewno jest alternatywą na czasy wschodzącej ery elektromobilności. Jest odpowiedzią na brak stacji ładowania i oszczędność. Niedługo się ładuje, bo tylko ok. 4 godziny, jest bardzo wygodny i bezpieczny. Czujnniki działają jak należy, uniknąłem kolicji dwa razy dzięki automatycznemu hamowaniu. Kamera cofania dobrej jakości jak na ten segment. Ogólne wrażenia jak dla mnie celujące. Jeśli ktoś oczekuje warunków pałacowych, to niech idzie do marek premium. Samochód prezentuje i tak wysoki poziom jak na tę klasę.

Samochód idealny na przełom ery spalinowo-elektrycznej. Odpowiedni dla osób, które mają wahania co do wschodzącej epoki samochodów elektrycznych. Jest kompromisem w strachu przed brakiem stacji ładowania dzięki temu, że ma właśnie silnik spalinowy i wówczas funkcjonuje jak zwykła hybryda. Cichy w środku, wykończenie wnętrza przekroczyło oczekiwania i komfort naprawdę jest na dobrym poziomie. Sądzę, że Kia będzie przodować wśród niedrogich Plug-in'ów. Nic z autem się nie dzieje (pomimo, że kupiony w salonie), a niejeden VW czy inne pospolite, w pierwszym półroczu użytkowania potrafi już mieć pierwszą wizytę w ASO za sobą i to nie z powodu przeglądu ... Tryb elektryczny jest bez zastrzeżeń i idealny na niedalekie dystanse po mieście, by bezszelestnie i ekologicznie udać się np. na zakupy. To bardzo dobre rozwiązanie dla obecnych i niepewnych czasów w sytuacji drożejącego paliwa, a i za niedługo zapewne jego ograniczenia w ilości. Superlatywy, bo nie mam złych wrażeń, jak dotąd. Polecam, pomimo że ja już w początku 2022 roku miałem problem z dostępnością tego pojazdu.

Z czystym sumienie po ponad roku użytkowania polecam ten samochód. Można o nim pisać bardzo dużo i jeżeli o mnie chodzi to generalnie w samych superlatywach. Nie należy do tanich to jedyna wada, jednak jakość wykonania i dbałość o szczegóły, jestem pod wrażeniem. Obowiązkowo polecam wersję z pakietem bezpieczeństwa, która po prostu robi swoje. Asystent parkowania, martwe pole utrzymanie jazdy, hamowania, jazdy w korku wszystko to działa wręcz perfekcyjnie, automatyczne parkowanie też miłe zaskoczenie. Poważnie to od wersja L Business Line jaką mam to dostajemy tyle udogodnień, że znajdzie się coś dla każdego. Wersja XL ma więcej ciekawych rozwiązań jak np. elektryczna pokrywa bagażnika na sensor, ale cenowo poprzeczka już nie do przełknięcia więc można zrezygnować. Uważam, że ta hybryda to kompromis idealny. Na co dzień elektryczny tryb i spalanie 0 a w dalekie podróże hybrydowy tryb i tutaj na trasie spalanie 5,5 w trybie doładowywania baterii czyli sport dzięki czemu jesteśmy w stanie w trasie naładować sobie baterie i dojeżdżając do miasta przełączyć w tryb pełni elektryczny. Po półtora roku średnie spalanie na komputerze mam 1,6l/100 km i to tyle faktycznie jest. A były wyjazdy na Chorwację i po Polsce więc hybrydowo z wykorzystaniem spalinowego silnika też się jeździło.