Ostatnio pisałem o przedstawicielu segmentu japońskich kei carów, dziś kolejny przykład autka idealnego na miasto - Suzuki Alto. Wydaje się, że takie auto zmieściłoby się pod dużą choinką.
Swoją drogą nie obraziłbym się na Mikołaja, gdyby zostawił taki prezent zamiast N-tej pary skarpetek. Tak czy inaczej na rynku w Japonii już niedługo pojawi się Suzuki Alto, czyli malutkie autko miejskie z niewielkim i bardzo oszczędnym silnikiem. Zdaniem producenta, jest to o wiele oszczędniejsza alternatywa, niż auta hybrydowe.
Coś w tym jest, gdyż według zapewnień producenta Alto spali średnio 2,7 l/100km, a wszystko za sprawą odpowiednio skonfigurowanej 5-biegowej skrzyni manualnej oraz niskiej wagi na poziomie zaledwie 610 kilogramów. Owszem, większość zapewne zastanawia się, jak to auto zachowuje się w czasie wypadku, ale chyba lepiej to pominąć.
Stylistycznie auto nie zachwyca, ale ten retro wygląd ma w sobie dziwny urok. Suzuki nie zapomniało o dodatkach poprawiających bezpieczeństwo, takich jak radar antykolizyjny, wspomagania ruszania pod górę, system zabezpieczający przed niekontrolowanym ruszeniem itp. Pod maską japońskiego Alto znajdziemy silnik 660 cm3 w wersji wolnossącej lub turbodoładowanej z napędem na jedną lub obie osie. Cena? Za bazowy model zapłacimy w przeliczeniu około 5700 euro.