Przyszłość będzie należeć do takich samochodów. Koncepcyjny Peugeot Instinct będzie posiadał nie tylko funkcję autonomicznej jazdy, ale również samodzielnie wybierze optymalny dla kierowcy tryb jazdy, a także będzie mógł zdalnie zarządzać różnymi funkcjami nie tylko w aucie, ale także w naszym domu. Mamy ponadto nadzieję, że auta przyszłości będą wyglądać równie atrakcyjnie jak ten prototypowy Peugeot.
Peugeot w tym roku zamierza odpuścić wrześniowe targi motoryzacyjne we Frankfurcie, dlatego wszystko co najlepsze w tym roku szykuje na rozpoczynającą się już w przyszłym tygodniu wystawę w Genewie. O elektrycznej odmianie Partnera Tepee już informowaliśmy, ale dużo bardziej ciekawie zapowiada się prototypowy Peugeot Instinct Concept.
Już sam wygląd rozbudza nadzieje na sporo pozytywnych doznać związanych z tym modelem, choć trzeba pamiętać, że od wersji koncepcyjnej do produkcyjnej sporo w tej materii się zmienia. Koncepcyjny Peugeot przy tym nie jest zapowiedzią żadnego konkretnego modelu (a przynajmniej nic nam na ten temat nie jest wiadome), jednak pokazuje, w jakim kierunku będzie podążać stylistyka przyszłych modeli francuskiej marki.
Uwagę w pierwszej kolejności zwraca potężna atrapa chłodnicy, która po bokach jest zwieńczona wąskimi reflektorami LED-owymi. Do tego trzeba dodać równie potężne koła, mocne przetłoczenia na masce oraz bokach nadwozia oraz tył, który nam mocno przypomina Volvo C30. Z drobniejszych detali należy wspomnieć o braku klamek w drzwiach, kamerkach zamiast bocznych lusterek oraz otwierających się w przeciwnym kierunku tylnych drzwiach. W reflektorach pojawiły się małe kamery, które na bieżąco monitorują otoczenie przed autem i komunikują się z systemem sterowania samochodu.
Prototypowy Instinct jest hybrydą typu plug-in. Jednak Peugeot nie ujawnia, poza mocą całego układu wynoszącą 300 KM, żadnych detali technicznych na jej temat.
Bo i nie napęd jest najważniejszym elementem w tym studyjnym modelu. Nowatorskim rozwiązaniem jest platforma IoT (Internet of Things), która działa w systemie Samsung Artik Cloud i łączy w sobie różne urządzenia - nie tylko w samym aucie, ale np. smartfona, smartwatcha czy system zarządzania funkcjami w naszym domu. Platforma uczy się nie tylko zachowań kierowcy, ale również próbuje odgadywać jego potrzeby.
Jeżeli mamy umówione spotkanie na konkretną godzinę, auto samemu określi czas wyjazdu, uwzględniając natężenie ruchu o danej porze i w danym miejscu. Nawigacja, śledząc utrudnienia w ruchu, będzie na bieżąco definiować drogę. W zależności od zmęczenia kierowcy samoczynnie może być włączany tryb autonomicznej jazdy. Jeśli mamy więcej wolnego czasu, auto może wybrać dłuższą i wolniejszą drogę, byśmy mieli czas np. na obejrzenie filmu do końca, albo zaparkuje w bardziej oddalonym miejscu, abyśmy mogli się przespacerować.
Peugeot Instinct posiada cztery tryby jazdy. Dwa autonomiczne - Autonomous Soft oraz Autonomous Sharp, a także dwa manualne - Drive Boost oraz Drive Sharp. W zależności od wybranego trybu - czy to przez system IoT, czy przez kierowcę - odpowiednio konfigurowane są silnik, zawieszenie, układ kierowniczy, różne systemy wspomagające kierowcę, ale również fotele czy nawet wygląd zegarów i kabiny.