Ocena kierowcy - Ford Focus III Kombi

Rodzinny samochód, który przy spokojnej jeździe pozwala na bardzo komfortową i oszczędną podróż. Pojemny bagażnik pozwala zabrać duży bagaż, a na tylnich siedzeniach wygodnie usiądą dwie wysokie (180 cm), dobrze zbudowane osoby. Zawieszenie zasługuje na ogromne uznanie - dobrze tłumi nierówności i precyzyjnie wchodzi w zakręty (przy rozsądnej prędkości). Nie polecam dla osób, które często wyprzedzają na drogach krajowych - z tirem, czy autobusem sobie poradzi, ale trzeba silnik kręcić ponad 4000 obr./min - dopiero wtedy czuć przypływ mocy i zryw.

Silnik jest wystarczający do codziennej spokojnej jazdy. Ze względu na niski moment obrotowy przy niskich wartościach obrotów silnika, trzeba redukować bieg do 3 podczas wyprzedzania. Silnki bardzo oszczędny przy płynnej, spokojnej jeździe ze stałymi obrotami silnika - spalanie chwilowe bywa na poziomie 3,8 L/100. W intensywnym ruchu miejskim trzeba sie liczyć ze spalaniem około 10 L/100.

Biegi wchodzą bez problemów. Aby wrzucić wsteczny, trzeba odczekać 5 sekund, inaczej nie wskoczy (konieczność czekania jest zaznaczona w instrukcji obsługi) - ten typ tak ma fabrycznie. Przydała by się 6 przy wyższych prędkosciach aby oszczędzić paliwo.

Zawieszenie bardzo komfortowe, samochód klei sie do jezdni i bardzo dobrze wchodzi w zakręty.

Bez zastrzeżeń.

Dobra widoczność przez tylną szybę i w lusterkach.

Najważniejsze przełączniki są pod ręką. Głębokie kieszenie na bokach drzwi i pojemny schowek. Samochód ogólnie wygodny i przyjemny w prowadzeniu.

Klimatyzacja manualna o szerokich możliwościach ustawienia chłodzenia i siły nawiewu.

Dużo miejsca dla kierowcy (ponad 180 cm wzrostu bez nadwagi) i na tylnej kanapie dla dwóch dorosłych pasażerów. Bagażnik bardzo przestronny z niskim progiem załadunku.

Przy prędkosci 120 km/h daje się słyszeć szum opon, a przy obrotach ponad 4 tys/min silnik zaczyna wyć. W pozostałych przypadkach cisza.

Jak na rodzinne kombi z benzynowym silnikiem, to są całkiem przyzwoite.

Kupując używanego 5-latka dostaje się komfortowy samochód (przestronny z bardzo dobrym zawieszeniem) o osiągach lepszych niż nowe kombi z niższego segmentu za te same pieniądze.

brak

P0420 - wydajność systemu katalitycznego poniżej wymaganej wartości. Mechanicy sugerują, że to problem z sondą lambda, bo w tak młodm samochodzie katalizator nie mógł się zapchać. Nie zapchał się, tylko się stopił... W silnikach benzynowych 1.6 niedomaga cewka zapłonowa (drobiazg), ale jak świeca nie dostanie prądu, to mieszanka paliwowo-powietrzna wleci kolektorem wydechowym prosto na rozgrzany katalizator i tam się spali podgrzewając go do tego stopnia, że się zacznie topić. Zabawa z oryginalnymi częściami i usługą w ASO może dojść do 20% wartości samochodu. Pozostaje znalezienie zakładu, który zregeneruje uszkodzony katalizator wymieniając wkład katalityczny - koszt około 1500 zł. Moje wnioski, to konieczność regularnej wymiany świec i profilaktyczna wymiana cewki.