Ocena kierowcy - Volkswagen Golf VIII Hatchback

od zakupu przejechałem 100 000 km, samochód wygląda bardzo ładnie, jest wygodny jeśli chodzi o siedzenia, kierownice i przyspieszenie, całkiem przyzwoite spalanie jeśli jeździmy poniżej 120km/h na autostradzie, ale wiadomo to nie diesel, na tym można zakończyć chwalenie, z serwisem można powiedzieć jestem na ty, mógłbym tam nawet zamieszkać, ten system to tragedia dodatkowo niespodziewane usterki mechaniczne które co mnie intryguje występują pod koniec okresu gwarancyjnego

w mieście skrzynia szarpie tak że gdy jechałem z otwartą szybą to myślałem że zaraz skrzynia się złamie w pół albo wyskoczy nad samochód, bardzo nieudane połączenie miękkiej hybrydy jeżeli chodzi o miasto, poza miastem samochód całkiem przyzwioicie "szybuje"

przedni próg po stronie kierowcy zasłania samochody jadące z naprzeciwka na zakrętach w lewym kierunku

najgorszy system z jakim miałem do czynienia, nie ma tygodnia żeby nie wyskakiwała jakaś usterka, pierwsza podróż za granicę po 800 km od granicy ekran zaciął się, zostałem bez nawigacji, z brakiem możliwości zmiany temperatury, zmiany głośności, na szczęście licznik nie jest połączony z głownym ekranem iwidziałem z jaką prędkością jadę, pózniej usterka systemu sos, przez co nie miałem żadnego dostępu do ekranu tak jak przy zacięciu, potem podobno przez kierownicę wyłączał się samoistnie tempomat, travel assist, wyświetlając że nie jest dostępny, ogółem jak ktoś nie ma co robić z czasem i obojetne mu jest czy radio, nawigacja, klimatyzacja czy tempomat działają to polecam ;)

lekko ponad miesiąc przed końcem gwarancji auto zaczęło szaleć, na szczęście udało mi się na dwa tygodnie przed końcem gwarancji wymienić kierownicę i dźwignię zakresów, jestem ciekaw czy inni posiadacze też mieli takie szczęście bo nie wyobrażam wyrzucić nagle ponad 30k na samochód którego system notorycznie się psuje