Maska na połączeniu plastiku (tam gdzie są spryskiwacze) z blachą jest nieszczelna, uszczelka gumowa się zużywa. Nie byłoby to nic ciekawego, gdyby nie fakt, że w najniższym punkcie rynienki z blachy nie był zrobiony otwór (fabrycznie!), przez który woda leje się do komory silnika. Stąd robi się pleśń na macie wygłuszającej, a w moim przypadku przy wygryzionej przez zwierzęta macie woda leje się na korek oleju (stąd potem majonez pod korkiem) i przelewa się na przewody do świec, co skutkuje przebiciem i brakiem możliwości jazdy w większym deszczu. Rozwiązanie jakie zastosowałem u siebie to wężyk poprowadzony od tego nieszczęsnego otworu w rynience aż do przodu maski w rejony zamka (jest tam takie wgłębienie w obudowie plastikowej, z którego woda potem ścieka na chłodnicę). Dodatkowo wymieniam matę na nieuszkodzoną, bo przy prędkościach autostradowych w wężyku potrafi zrobić się cofka.

Nie zawsze, ale czasem występuje problem podczas przyspieszania. Zdarza się, że w czasie naciskania pedału gazu przez 2-4 sekundy samochód nie przyspiesza, a uczucie jest jakby paliwo nie docierało do silnika. Dodam, że zdarza się to zarówno podczas jazdy na benzynie jak i lpg. Wymieniłem filtry z instalacji lpg, ale na próżno. Kolejny mechanik wymienił cewkę zapłonową, przewody zapłonowe, świece, uszczelki kolektora i nic, a swoje zainkasował. Potrzebuję pomocy - co może być przyczyną?

Od początku skrzynia sprawiała problemy, a mianowicie 3-5 razy dziennie na D2-D3 potrafiła jak by odciąć moc i wręcz hamować biegiem mniejszym niż na wyświetlaczu. Zawsze na bardzo nierównej nawierzchni gdy jechałem na biegu D3 i zdejmowałem nogę z akceleratora aby zmniejszyć trzęsienie samochodu, w momencie gdy chciałem kontynuować i lekko przyśpieszyć pojazd nie odpowiadał i wręcz hamował, dopiero po wciśnięciu "gazu" do dechy ożywiało go po 1.5 sek. To samo się działo w czasie skrętu na skrzyżowaniu np. 3 pasmowym większym w lewo gdzie startuje 5 pasów i każdy sie wciska więc czasem trzeba odpuścić przyśpieszanie i na ponowne dodanie gazu nic, jak w powyższym... Po serwisie 7.5 tyś. km w Seacie zaktualizowano oprogramowanie, problem zmniejszył częstotliwość do 1 x na dzień lub nawet tydzień. Po serwisie 15 tyś. km ponownie wgrano nowe oprogramowanie do Mecatronic-i no i przyczyna już prawie usunięta, pojawia sie może 1 raz na 2 tyg. ale za to odczułem inną przypadłość, pojazd w czasie delikatnego ruszania na D2 potrafi szarpnąć lekko 2,3 razy (jak by już wsprzęgił D3 i dopiero chwilkę po tym wysprzęglał D1, takie subiektywne odczucie), pojazd przejechał już 600 km. od czasu serwisu, Gdzieś wyczytałem o Test drive po wymianie, aktualizacji Mecatroniki, Czy powinienem zrobić sugerowany test drive dla skrzyni DSG aby się nauczyła?