Wspaniały samochód. Bardzo komfortowy, a jednocześnie fantastyczne prowadzenie. Trochę usterek się pojawiło na przestrzeni 5 lat użytkowania, ale nigdy w trasie nie zawiódł. Każda podróż Jaguarem daje ogromną przyjemność. Jaguar jeszcze z czasów, kiedy 3.0 V6 było NAJMNIEJSZYM silnikiem benzynowym dostępnym w tym modelu. Z dzisiejszego punktu widzenia kosmos. A w wyposażeniu standardowym np. grzana przednia szyba, podgrzewane i wentylowane fotele, nawigacja, zmieniarka CD itd. Jaguar pozwala na całkowite wyłączenie kontroli trakcji, co daje duże możliwości przy gorszej przyczepności. Samochód zwraca na siebie uwagę w nienachalny sposób. Dzięki temu, że jest ich mało, często jest odbierany jako dużo młodszy, niż w rzeczywistości. Kilka osób, z którymi rozmawiałem było zdziwionych, że jest to rocznik 2008 - byli przekonani, że ma maks 5 lat, a nie blisko 20... Jaguar XF daje poczucie obcowania z niezwykłym samochodem. Jest ich mało na drogach, są bardziej luksusowe niż większość konkurencji (a na pewno w porównaniu do niemieckich marek). Porównanie materiałów we wnętrzu, gdzie jest prawdziwa skóra na całej desce rozdzielczej i dużej części boczków drzwi, gdzie dekory są z drewna, a nie plastiku stylizowanego, a te aluminiowe są z aluminium, do BMW, Audi, Mercedesa czy Lexusa wypada dla konkurencji bardzo słabo. Przejechałem nim 70 tys km w 5 lat. Każdy kilometr to czysta przyjemność. Bardzo, ale to bardzo ciężko było mi się rozstać z tym fantastycznym samochodem, który jest zdecydowanie czymś więcej, niż urządzeniem do transportu z punktu A do B.

Świetny samochód, który warto rozważyć jako alternatywę dla oklepanych A6 i "5". Łatwiej znaleźć zadbany egzemplarz. Jest to samochód dla prawdziwych petrolheadów, na pewno nie dla osób co traktują auta jako narzędzie do przemieszczania się z punktu A do B. Największe wady tego modelu to: - zacofany i beznadziejny infotaiment - delikatne zawieszenie, które nie nadaje się na dziurawe drogi. Zalety: - Łatwe wyłączenie start/stop na zawsze bez błędów (wystarczy odpiąć kostkę od modułu na klemie akumulatora) - Zapamiętywanie ostatniego wybranego trybu jazdy - Świetne prowadzenie - Niski koszt serwisu olejowego.

Kupiłem, bo był jedną z najtańszych alternatyw (jako używany) auta z napędem na tył i silnikiem ponad 4 cylindrowym. Silnik V6 wymaga wymiany przewodów wodnych z plastikowych na aluminiowe i po takim zabiegu można zapuszczać się w dalekie trasy. Małe spalanie przy spokojnej jeździe. Cichutka i kulturalna praca bez obciążania, nadwozie aluminiowe. Jest trochę bardziej plastikowy w porównaniu do x250 czy starszych XJtów. Nie wiem po co kupować ten model z pierdzikiem 4 cylindrowym, to już lepiej jakiegoś passata z TSI.