To jest początek użytkowania tego samochodu. Pierwsze wrażenie wow jak wygląda jak sie prezentuje, szczególnie gdy przesiada sie z 8 letniego V50. Potem szybka irytacja tym, ze nawyk których się nabyło tu się nie sprawdzają. Teraz przychodzi realne docenianie samochodu ale i obiektywne podejście. Ok relacja cena do jakość jest dobra. To jest kawał niezłego samochodu, z duszą. Ok zaraz posadzicie mnie o to iz jestem przekupionym pismakiem Mazda Polska , nie nie jestem, jeśli juz to cześciowo podatnym na pseudo marketingowe filozofie konsumentem. Ok troche tak ale troche jest w tym prawdy te wszystkie zumzumy jezdzcy i konie to jest w tym samochodzie. Ten samochód na prawde daje przyjemność (bo radość to inna marka daje) z jazdy. I to za kwotę

Auto na 4+. Na +: design, ergonomia, prowadzenie w normalnej jezdzie, walory uzytkowe typu bagaznik oraz ilosc miejsca; spalanie. Na -: hamulce, wrazliwosc na podmuchy wiatru przy szybkiej jezdzie na trasie, zlazacy lakier z felg, elektronika zyjaca swoim zyciem.

Bardzo przyzwoite, duże, rodzinne auto klasy średniej. Wygląd bardzo cieszy oko, bezawaryjność pozwala bezstresowo jeździć w dłuższe trasy. Śladów legendarnej korozji po 3 latach nie widać. Jeżeli kogoś nie odstrasza brak LED-ów, 19-calowych felg i różnych elektronicznych wodotrysków to polecam wersję SkyBusiness. Jest klima 2-strefowa, jest navi (polecam dokupić AndroidAuto), są 17-tki alu, no i nie ma turbosprężarki. Za około 80tys można kupić 2-letni egzemplarz z niewielkim przebiegiem.