Samochod kupilem jak mial 3 lata i najechane 40.000 km. Ja zrobilem nim 100.000 -Uzytkowalem go cztery lata glownie na autostradach. Spokojny kierowca, Wygodny samochod, dobrze wykonany, dobre materialy, nic nie trzeszczy, skrzypi. duzy bagaznik. Silnik bardzo ekonomiczy chodz-chodzi jak diesel .Dzwiek audio Ok. To tyle z zalet. Beznadziejnie wyciszony a ja porownanie mam slabe , moge go jedynie porownac duzych Hyundai czy Kia w ktorych jest zniecznie ciszej. Swoja droga ostatnio uszczelki w drzwiach kierowcy przestaly przylega wiec zrobilo sie jeszcze glosniej. Zawieszenie chyba przelozyli z mazdy 2 do tego potworka , wymienione dolne wachacze, stabilizatory, amortyzatory, jakies inne gumy, laczniki, lozyska na amortyzatorach, jakies tam mocowania amortyzatora i juz wiecej nie pamietam. Ogolnie wydalem jakies 16- 17 tys zl w ciagu ostaniego roku uzytkowania. Zamienniki wytrzymuja pol roku. Szarpanie na zimnym podczas ruszania - wilgotnieje sprzeglo w mokre zimne dni, ktos juz o tym wspominal we wczesniejszym wpisie. System multimedialny wlacza sie wieki a potem potrafi sie zrestartowac jeszcze kilka razy, podobno wina oprogramowania. Ktos tez pisal o wycieraczkach, to prawda zyja swoim zyciem, potrafia podczas mrzawki nagle dostac przyspieszenia i zapierniczaja jak w najwieksza burze. I najlepsze na koniec, Podobno w mazdach rozwiazano problem rdzy, szczegolnie w mazdach 6, to ja sobie nie wyobrazam co tam sie dzialo wczesniej bo moja madzia zaczela rdzewiec od spodu jak miala prawie szesc lat, gosciu ustawial mi zbierznosc i zwrocil uwage ze jesli chce sobie ten samochod jeszcze troche pouzywac to trzeba to zabezpieczyc bo za rok dwa nie bedzie co zabezpieczac. Okazalo sie potem ze zardzwialy tez przewody hamulcowe. KATASTOFA.

Kupiłem bo szukałem wygodnego samochodu i poprostu mi się podobał a nie dla osiągów , czy szpanu. Samochód ma kilka wad o ktorych zwykło się mówić "ten model tak ma" np; pierwsze dwa zimne ruszania lubi sobie szarpnąć, głośniejsza praca silnika bo to skyactive , automatyczne wycieraczki włączają się na niezły speed mimo że ledwo pada i składane lusterka które lubią się popsuć mimo że nie będziesz ich używać, no a wyciszenie to faktycznie katastrofa. Poza tym to bardzo przyzwoite autko co mało pali, wygodne , dobrze wygląda i dobrze się prowadzi. Dobre wykonczenie

Po 4 latach i 105 tyś przejechanych km, mazda zrobiła na mnie bardzo pozytywne wrażenie choć nie jest to samochód idealny, ale niewiele mu brakuje. Na duży plus zasługuje silnik 2,5L bez zadnych turbo sprezarek (192KM), który sprawował się idealnie. Regularnie wymieniany olej zawsze był na tym samym poziomie, silnik pracowal równo z miłym dźwiękiem dla ucha, a średnie spalanie w zaleznosci od stylu jazdy było w zakresie 7,7-9,7L/100km. Oczywiście jadąc 3h z prędkością ponad 190km/h samochód spali 14L/100km. Drugi duży plus to automatyczna, hydrauliczna skrzynia biegów. Stara ale sprawdzona konstrukcja która posłuży latami. Na plus można też zaliczyć ilość miejsca z tyłu, dobrej jakości materiały no i brak awaryjności ( przez 4 lata popsuła się tylko elektryka od składania prawego lusterka, ale została wymieniona na gwarancji). No mi teraz minusy: - wyciszenie auta na poziomie skody superb, czyli słabe ( dla rodziców z małym i dziećmi spoko bo dzie ki szumom dzieci szybko zasypiają, - słabe fabryczne klocki hamulcowe i tarcze z przodu, po zmianie na klocki TRW+Tarcze Rottinger duża poprawa, I to tyle. Ogólnie oceniam ten samochód na bardzo udany, szkoda że Japończycy nie zmienią trochę designu bo po 8 latach od wypuszczenia, faceliftingi dużo nie zmieniły. Polecam!