Toyota Carina V - Opinie i oceny o generacji - Oceń swoje auto

przyspieszenie - wbija w fotel jak na tą pojemność. usterkowość - 0 usterek, zresztą wystarczy spojrzeć na raporty awaryjności. trochę głośna, mało pali, ale oryginalne części exploatacyjne są tyćka za drogie. miejsca jest od wała - napradę trzeba wsiąść by się przekonać. bagażnik 545 litrów - samo mówi za siebie - największy w tej klasie do dziś. zawieszenie twarde przez co nie jest mistrzem komfortu, aczkolwiek mi pasuje, za to jak się...

Świetne auto szkoda że dzisiaj już takich nie robią polecam tym którzy potrzebuja samochód pewny koszt części jednak duży (orginalne) zamienniki czasami bywa problem i też tanie nie są. Moj egzemplaż był powypadkowy więc korozja go dopadła na drzwiach. przewody paliwowe i hamulcowe też koroduja i to chyba największe problemy jakie czekają osoby eksploatujące to auto. Jak by je produkowali dalej to warsztaty toyoty by zbankrutowały...:)

Ciężko określić czy przebieg jaki widnieje na liczniku jest prawdziwy, samochód 5 lat temu sprowadzony 170tys km, obecnie 233tys km, skóra z kierownicy i z gałki się właśnie przetarła co może świadczyć o dużo większym przebiegu a mimo to samochód bezawaryjny. Cariną przez kilka lat jeździł mój ojciec i tylko dlatego teraz jest w moim posiadaniu. Idealny samochód dla starszego kierowcy, miękko zawieszony, wolny ale to i dobrze bo prawie nie...

Auto powiedziałbym do jazdy po mieście. Całkiem ekonomiczne, jest sporo miejsca, mocą nie powala, ale m.in. dlatego nadaje się do jazdy miejskiej. Największą wadą tego samochodu jest wyciszenie - podczas jazdy autostradą z prędkością ok. 120 km/h w aucie jest naprawdę głośno (tak powyżej 2700 do 3200 obr.). Toyota jak toyota - jest niezawodna. Ze względu na kiepskie wyciszenie do dalszych podróży za bardzo się nadaje mimo dobrego komfortu.

Samochód ideał. Gdyby nie to ze mam ubogą wersję Cariny (bez klimy,elektryki,ABSu, poduszek) to bym jej chyba nigdy nie zmienił. Pieniedzy sie nie inwestuje a ona jezdzi i jezdzi... Pare słow o LPG jezeli ma sie dobra instalacje ( ja posiadam BRC) to nie ma slowa o tym ze ten silnik jej nie lubi, on poprostu jest tak wytrzymaly ze nie ma co sie bac i mozna montowac. Ostatnio trasa wyszła mnie mniej wiecej tak: 500 km za 94 zł ;))

Jestem bardzo zadowolony sporo miejsca usterek praktycznie brak chłodnica ,wygoda dla rodziny doskonały kufer masakra wielki bardzo pojemny lakier i blachy wytrzymałe moge sie przegladać i co zadziwia zazdrość ludzi jak widzą moją karinke choć mają nowsze samochody podchodzą pytają i podziwiają jej stan polecam to najlepszy zakup auta jaki zrobiłem bedzie przykro oddac na złom bo nigdy nie sprzedam nie warto bede jezdził jak długo sie da pozdro

Samochód ma 300 tys. na liczniku więc najlepsze czasy ma za sobą, bardzo żle znosi współdziałanie z instalacją gazową. Na usprawiedliwienie trzeba powiedzieć iż poprzedni własciciel założył najprostszą instalację która może źle działać przy tym przecież dosyć nowoczesnym silniku. Samochód ma dobre wyposażenie ale nie ma ani jednej poduszki powietrznej , duży minus. Brak także kontrolki wlączonych świateł drogowych w tej klasie minus.

jak pilnujesz ksiarzeczki przegladow i dbasz o lakier mucha nie siada mialem wymiane blotnika w 2 roku exploatacj serwis i ponastepnych 3 latach poprawkan po serwisie u prywaciarza i do dzis nic.zero rdzy na nadwoziu czy pod nim. wosk nakladam 2 razy w roku marzec iwrzesien do dzis widze sie w lakierze. od dwoch lat mam kase na nowe auto ale jak patrze na jakosc nowych to krew mnie zalewa .jak mi padnie toyota to nie wiem co dalej .

co prawda autka tego juz nie mam, ale wspominam go REWELACYJNIE!!! bez żadnych wątpliwości stwierdzam > TO NAJLEPSZE AUTO JAKIE MIAŁEM (a miełem jeszcze Passata, Vectre, alfe 156, Zafire, LaguneII) < co prawda teraz już ze względ na nowe technologie i wyposarzenie nie może stawać w szranki z nowymi autami, ale ehhh, porównując czasy i to co można było od auta w takowych oczekiwać, Carina była po prostu MISTRZEM ŚWIATA i dalej nią jest.

wersja angielska, którą posiadam jest podobno bardziej awaryjna niż japońska. Dokuczają mi typowe usterki - "wyjące" przy ruszaniu sprzęgło, czasami hacząca skrzynia, trochę siadająca pompa wspomagania. Ogólnie można jednak nie naprawiając tego pojeździć podobno jeszcze ze 100tys. - tak przynajmniej twierdzi serwis. Auto ogólnie jest godne polecenie. Ani razu mnie nie zawiodło. Jak bym miał coś jeszcze raz kupić, to znów kupuję Toyotę !!!

Lista ocen Toyota Carina V (264) - Całokształt