Skoda Octavia II Hatchback 1.6 MPI 102KM 2008 Skoda Octavia, z Niemiec, OPŁACONA

Generalnie auto szajs. Przejechałem nim 90 tys i więcej się nie dało. Nie miałem nerwów. Po 300km od wyjazdu z salonu poszła żarówka. Po 3tys km zapaliła się kontrolka oleju. Po 5tys. znowu itd. itd. W serwisie powiedzieli, że jak chcę reklamować to plombują silnik i musi zjadać więcej niż 0,5l oleju na 1tys km! U mnie zjadał 0,3l. Po 30 tysiącach wymieniane wtryski. Tam jest duży bagażnik, ale po to, żeby olej wozić i płyn do chłodnicy itp. Serwisy też o kant d** rozbić, szczególnie Interauto i Wieliczka - negatywne doświadczenie z obydwoma!

Samochodem przejechałem już 115 tyś. km. Obecnie spala ok 0,5 litra więcej niż na początku , tj średnio ok 8,5 l gazu. W mieście komputer pokazuje ok 8-9l (trzeba dodać 1,5 na LPG), w korkach wiadomo, będzie więcej. To wyniki przy normalnej, raczej delikatnej jeździe, raczej bez klimy. Podczas dwóch podróży nad Bałtyk, przy prędkościach 110-120 spalił 8,5 l gazu. Co do awaryjności, to w ciągu 5 lat wysiadł silniczek tylnej wycieraczki (korozja elektroniki) oraz wymiana listwy LPG (niestety krótko po upływie gwarancji). Samochód bardzo pojemy i funkcjonalny. Minus: twarde zawieszenie, szybkie parowanie tylnej szyby bez włączonej klimy w chłodne dni. Plus: ekonomia, dobre prowadzenie i bagażnik. Reasumując kupił bym jeszcze raz. Polecam dla osób statecznych.

1.6 benzyna 102 KM z gazem. Dla mnie najważniejsze były koszty paliwa. Autko spala mi średnio 8,5 litrów gazu/100 km i jest to wynik rewelacyjny jak dla mnie. Lać i jeździć. Napraw nie było więc nie wiem jak części, ale raczej dostępne. Serwis na gwarancji robiłem w ASO ale z własnym materiałem i było przyzwoicie. Przynajmniej nie kroili mnie na oleju i filtrach. LPG trzeba się liczyć z wyższym kosztem przeglądu rejestracyjnego i dodatkowym przeglądem instalacji gazu, ale i tak warto dla nieprzeciętnego uczucia tankowania pełnej butli za ... 80 PLN i dystansu do przejechania w okolicach 490 km.