Poradnik kupującego - minivany

Ten segment ma, relatywnie krótką, ale pełną sukcesów, historię. Zaczęła się ona w roku 1984, kiedy na rynku pojawił się Chrysler Voyager, a zaraz po nim w Europie zadebiutował Renault Espace. Klienci bardzo szybko docenili niezwykłą przestronność i praktyczność jednobryłowego nadwozia, co zaowocowało wielkim sukcesem obu modeli. Z czasem zaczęło naturalnie przybywać konkurencji, a sama koncepcja idealnego auta rodzinnego zaczęła przenosić się na auta nieco mniejsze pojazdy, owocując powstaniem Renault Megane’a Scenic’a (zwanego później po prostu Renault Scenic) i jego licznej konkurencji. Obecnie można kupić praktyczne samochody z wysokim nadwoziem w wielu rozmiarach – od tych, bazujących na autkach klasy B, po 5-metrowe mastodonty. Skutkuje to naturalnie dużymi różnicami w cenach, wyposażeniu i silnikach. Ponieważ jednak wszystkie te auta mają szereg cech wspólnych i unikalnych dla minivanów, niniejszy poradnik odnosił się będzie do nich wszystkich, skupiając się na aspektach istotnych dla tej klasy samochodów.

Dla kogo?

Minivany uznawane są za idealne auta rodzinne, ale powinniśmy zadać sobie pytanie, czy idealne dla nas. W porównaniu z klasycznym kombi otrzymujemy głównie więcej miejsca nad głową, dodatkowy schowek lub dwa i trzy osobne miejsca w trzecim rzędzie siedzeń (swoim wyprofilowaniem wymuszające na pasażerach siedzących koło drzwi przytulanie się do nich, nawet jeśli jadą sami). Faktycznie wyróżniają się tylko największe minivany, oferujące nie tylko dość miejsca dla siedmiu osób i ich bagażu, ale również wiele sposobów aranżacji wnętrza – możliwość odwracania foteli tyłem do kierunku jazdy, a nawet postawienie między drugim i trzecim rzędem siedzeń stolika. Jeśli jednak interesuje nas mniejsze auto, a zwłaszcza, kiedy wystarcza nam pięć miejsc, warto zastanowić się, czy nie zadowoli nas po prostu kombi. Zaoszczędzimy w ten sposób przynajmniej kilka tysięcy złotych, a otrzymamy samochód, który lepiej się prowadzi, a do tego jest szybszy i bardziej ekonomiczny.

Nadwozie

To chyba oczywiste, jako że jest tylko jedno – minivan. Chodzi tu zatem nie o sam rodzaj nadwozia, ale o dostosowanie go do naszych potrzeb.
Długość – część z producentów daje do wyboru dwie wersje tego samego modelu – zwykłą i przedłużoną. Różnica w cenie wynosi przynajmniej kilka tysięcy złotych, ale warta jest rozważenia. Zawsze bowiem otrzymujemy wtedy więcej przestrzeni na bagaż (której w aucie rodzinnym nigdy dość), ale także czasem tylko w tych wersjach możemy liczyć na trzeci rząd siedzeń.
Ilość miejsc – wersja pięcio- czy siedmioosobowa? To podstawowe pytanie jakie powinniśmy sobie zadać, a także jeden z głównych powodów, dla których wielu kierowców decyduje się na zakup minivana. Jest to bowiem najtańszy sposób na posiadanie auta mogącego przewieźć więcej, niż pięć osób. Pytanie tylko, czy faktycznie dodatkowe miejsca siedzące są nam potrzebne, czy też chcemy je kupić „na zapas”. Poza dodatkowymi kosztami zakupu dwóch dodatkowych foteli musimy pamiętać, że w pewnym stopniu zmniejszają możliwości przewozowe samochodu. Najczęściej bowiem nie można ich wymontować, a jedynie chowają się w bagażniku. Ograniczają zatem jego pojemność i wykluczają obecność podwójnej podłogi.

Drzwi – w minivanach możemy spotkać się z dwoma rozwiązaniami, jeśli chodzi o drzwi tylne – otwierane klasycznie oraz rozsuwane. To drugie rozwiązanie ma sporo zalet, z których najważniejszą jest łatwość wsiadania i wysiadania. Drzwi zwyczajnie usuwają się nam z drogi, więc nie musimy się przez nie przeciskać, co docenimy szczególnie na zatłoczonych parkingach. Nie należy przy tym zapominać o bajerze, jakim jest możliwość ich elektrycznego otwierania. Jakieś wady? Nadają autu „dostawczakowy” charakter, który nie każdemu może się podobać, a ponadto mogą być teoretyczną przyczyną sporych wydatków, jeśli coś się w nich zepsuje, ale to raczej zmartwienie drugiego, albo nawet i trzeciego właściciela.

Silnik

W tej klasie preferowane są diesle, ze względu na to, że minivany są z natury ciężkie i stawiają duży opór powietrzu, co przekłada się na potrzebę posiadania mocnego silnika, a w efekcie na wysokie spalanie. Silnik wysokoprężny wydaje się być zatem idealnym rozwiązaniem, ale warto sprawę, mimo wszystko, jeszcze przemyśleć.
Benzyna – przez wielu odrzucana ze względu na nienajlepszą dynamikę, którą uleczyć mogły tylko duża pojemność i moc, skutkujące jeszcze większym spalaniem. Obecnie jednak wielu producentów oferuje silniki benzynowe o niedużej pojemności wspomagane turbosprężarką. Dzięki temu nie musimy się martwić o dynamikę (wysoki moment obrotowy dostępny w szerokim zakresie obrotów o to zadba), a podczas spokojnej jazdy o spalanie (efekt niewielkiej pojemności).
Diesel – najlepszy wybór do minivana, dzięki ogromnemu momentowi obrotowemu (zauważalnie wyższemu w porównaniu z doładowanymi silnikami benzynowymi), który pozwala na w miarę bezstresowe wyprzedzanie nawet przy komplecie pasażerów i pełnym bagażniku, nie paląc przy tym zbyt dużo. Wadą jest naturalnie znacznie wyższa cena zakupu (różnica w stosunku do „benzyny” przekraczająca nieraz 10 tys. zł), a także samej eksploatacji. Jeśli planujemy użytkować naszego minivana głównie w ruchu miejskim musimy liczyć się z problemami typowymi dla nowoczesnych diesli. Główną przyczyną problemów może tu być naturalnie filtr cząsteczek stałych, który źle znosi jazdę na krótkich dystansach, ale również wtryskiwacze (bardzo wrażliwe na złą jakość paliwa), czy dwumasowe koła zamachowe.
Gaz – tradycyjnie alternatywa dla oszczędnych, którzy nie robią dużych przebiegów, a do tego boją się kosztownych problemów nowoczesnych diesli. Należy jednak pamiętać, że dobra instalacja gazowa nie jest tania, a także po jej zainstalowaniu auto wymaga bardziej kosztownych i częstszych przeglądów. W przypadku minivanów pojawia się też problem z obecnością butli w bagażniku, która odbiera mu sporą część tego, co w tych autach najważniejsze – funkcjonalności. Musimy też pamiętać o tym, że niezbyt mocne silniki benzynowe, z którymi instalacje gazowe są łączone, nie radzą sobie zbyt dobrze z ciężkimi minivanami, a „zagazowanie” tylko to pogarsza.

Wyposażenie

Ponieważ minivany mogą znacząco różnić się wielkością i przedziałem cenowym, w którym występują, dostępne wyposażenie może się znacząco różnić. Dlatego też skupię się na elementach wyposażenia istotnych dla tej klasy samochodów i dostępnych w większości modeli dostępnych na rynku.
Poduszki powietrzne – bez względu na wielkość minivana, który nas interesuje, możemy najczęściej liczyć na 6 poduszek powietrznych. Pamiętajmy jednak, że wielu producentów oferuje również, ale tylko w opcji, boczne poduszki dla drugiego rzędu siedzeń – koniecznie je domówmy, wszak tam podróżują nasze pociechy.
ESP – dodatek wydatnie wpływający na poprawę bezpieczeństwa. Zwłaszcza kupując minivana warto go mieć, jako że wysokie nadwozie i zawieszenie zazwyczaj zestrojone pod kątem komfortu nie sprawdzają się dobrze podczas niebezpiecznych sytuacji na drodze.
Klimatyzacja – element obowiązkowy w każdym nowoczesnym samochodzie. Warto jednak bliżej się jej przyjrzeć. W mniejszych minivanach liczyć możemy co najwyżej na możliwość wyboru klimatyzacji automatycznej dwustrefowej, ale w większych sprawy mogą się mieć inaczej. Często można bowiem zdecydować się na układy wielostrefowe z nawiewami w słupkach B, podsufitce, albo po prostu pomiędzy przednimi fotelami. To bardzo przydatny dodatek – dzięki niemu nie będziemy musieli się martwić, że temperatura zapewniająca nam komfort podróżowania, okaże się zbyt niska dla siedzących z tyłu dzieci i będzie im grozić przeziębieniem.

Automatyczna skrzynia biegów – sprzyja zrelaksowanemu stylowi jazdy, a do tego z natury stworzone są minivany. Pamiętajmy tylko, aby sprawdzić, czy skrzynia oferowana w interesującym nas modelu nie pogarsza znacząco (i tak zapewne nienajlepszej) dynamiki samochodu. Opcja szczególnie przydatna, jeśli planujemy zakup wersji z mocnym silnikiem diesla. Ogromne momenty obrotowe, jakie te jednostki osiągają, w połączeniu z dużą masą samochodu, często bardzo okrutnie obchodzą się ze sprzęgłem i dwumasowym kołem zamachowym.
Nawigacja – minivan to z założenia rodzinne auto na wakacyjne wyjazdy, a więc nawigacja jest w nim jak znalazł. Systemy fabryczne wciąż są drogie, ale nie ustępują najczęściej tym akcesoryjnym pod względem obsługi i prowadzenia, oferując przy tym świetną integrację z całym samochodem i pozwalają na wyposażenie go w inne przydatne opcje, wymagające obecności dużego ekranu, takie jak kamera cofania i DVD.

Kamera cofania – im większy minivan nas interesuje, tym korzystniejsza jest to inwestycja. Auta z tej klasy są na tyle duże i szerokie, że jest to bardzo przydatne uzupełnienie czujników parkowania, które powinniśmy traktować jako niezbędny element wyposażenia.
System DVD – w podróży dzieci się nudzą – to powszechnie znany fakt. Rozwiązaniem tego problemu mogą być ekrany dla pasażerów drugiego, a nawet trzeciego rzędu siedzeń. Najczęściej mają oni osobny napęd DVD do dyspozycji, możliwość korzystania z fabrycznego systemu audio, albo bezprzewodowych słuchawek, działających niezależnie od niego.

Dodatkowe schowki – nigdy ich za wiele w minivanie. Zazwyczaj serynie otrzymujemy całkiem sporą ich ilość, ale czasami za dopłatą można mieć ich jeszcze więcej. Przykładem mogą być „pawlacze” na całej długości podsufitki.
Szklany dach – bardzo miły dodatek do każdego samochodu, zwłaszcza do minivana. Auta te mają tak duże powierzchnie dachów, że ich przeszklenie robi spore wrażenie, rozjaśnia wnętrze i poprawia jego wentylację.
Elektrycznie sterowane drzwi i klapa bagażnika – do niemal wszystkich minivanów mających przesuwne drzwi można dokupić ich elektryczne przesuwanie. To przydatny dodatek, jako że są one duże i ciężkie, więc dzieci mogą sobie nie poradzić z ich otwarciem. Mając elektryczne ich sterowanie, nie tylko wystarczy pociągnąć za klamkę, żeby się otworzyły, ale także można robić to zdalnie z miejsca kierowcy, albo pilotem. Warto też zainteresować się elektrycznym sterowaniem klapy bagażnika z podobnych powodów, co ma to miejsce w przypadku drzwi przesuwnych. Są one duże i ciężkie, przez co mniejsze osoby nie tylko mogą mieć problemy z ich zamknięciem, ale nawet z dosięgnięciem do nich.

Oferta rynkowa:

Chevrolet Orlando, Citroen C3 Picasso, Citroen C4 Gran Picasso, Dacia Lodgy, Ford B-Max, Ford C-Max, Ford Galaxy, Ford S-Max, Honda Jazz, Hyundai ix20, Kia Venga, Lancia Musa, Lancia Voyager, Mazda 5, Mercedes klasy B, Nissan Note, Opel Meriva, Opel Zafira, Peugeot 5008, Renault Espace, Renault Scenic, Seat Alhambra, Seat Altea, Skoda Roomster, Toyota Verso, Toyota Verso-S, Volkswagen Golf Sportsvan, Volkswagen Sharan, Volkswagen Touran