X5 rewelacja z tym motorem,używane jako 4 w rodzinie przeważnie w okresie zimowym z racji napędu 4*4 i mega szybkiego ogrzewania nie jak w dieslu, pali ile wleje okolo 16 dla mnie jest to durzy suv którym nie jeździ się sportowo a dostojnie do szybkiego zapie…… mam M2. Mega wygodny mam zawieszenie adaptivdrive super nawet przy 20 calowych felgach, miałem e53 na zwykłym to mam jakieś porównanie. Polecam każdemu kto chce się delektować dźwiękiem v8 ale do codziennej jazdy trzeba mieć rafinerie albo pozostaje montaż gazu. W aucie jak narazie nic nie robiłem prócz hamulce przód i oleje polecam każdemu. Pozdrawiam wszystkich którzy maja ten super motor.

Kupiłem auto z myślą dużego, wygodnego, bezpiecznego, pakownego samochodu który da mi ponad przeciętną radość z jazdy. Jeśli chodzi o całokształt to samochód spełnił moje oczekiwania, ale kupując X5 czy każdy inny samochód klasy premium wyższej (A6, A5, seria 5, X5, seria 7, E klasa, S klasa) trzeba mieć mocno na uwadze, że możemy kupić świetny samochód do którego nie włożymy więcej niż 1000 zł na start, ale może się okazać że trzeba dorzucić jeszcze jedno "0" aby ten samochód "odszczurzyć" - dlatego tutaj WIELKIE ALE...więcej cierpliwości w szukaniu i odłożeniu trochę kasy bo jakby nie patrzeć auta mają minimum 10 lat i nie są robione jak kiedyś. Co jest najlepsze w tym samochodzie ? Moje auto jest z 2008 r., czyli ma na karku już 13 Lat, a kilka osób z mojej rodziny / znajomych którzy na motoryzacji znają się mniej, stwierdzili że wygląda na 2014/2015. Tak, X5 starzeje się bardzo wolno.

Auto prezentuje się bardzo nowocześnie, wysoki bagażnik i komfort wsiadania. Duży plus, to dwuczęściowa klapa bagażnika. Sporo miejsca w środku. Minusem natomiast jest jakość wykończenia i lekkie skrzypienie plastików, w szczególności podłokietnika. Posiadam również e39 (2001), gdzie tam takich sytuacji nie ma (takie czasy). Koszty utrzymania, tak jak to w BMW na swoim poziomie, "coś za coś". Fotele komfortowe, naprawdę są komfortowe! Po kilkuset km jazdy, kierowca wysiada jakby dopiero wsiadł. Problem w tym, że nie chce się za często wysiadać.